[czarnaaa33]

Napisane przez chudelatte

teraz to już możesz podcinać po troszku jak Ci się będą końcówki niszczyć, co jest niestety nieuniknione i prędzej czy później następuje, choćby nie wiem jak zabezpieczać :/
może Ci coś tam zostało tego cieniowania, ale włoski wyglądają bardzo dobrze i obejdzie się chyba już bez żadnych radykalnych cięć

co do protein, to ja z kolei myślałam, że moje włosy ich nie lubią i unikałam, a ostatnio coś mnie podkusiło i spróbowałam jednej proteinowej maski, kolejnej... i teraz kładę jedną proteinówkę za drugą a włosy zadowolone jak nigdy nie wiem co im wcześniej nie pasowało

hahah to ja miałam odwrotnie...kiedyś bardzo się z proteinami kochaliśmy a od jakiegoś pół roku...nienawiść a mam włosy wysokoporowate? - szybko schną tak od ucha w dół, a końce to praktycznie wyschnięte zaraz po zdjęciu koszulki z głowy. Musze je dociąząć i zauważyłam, że lubią aloes bardzo. Z olejami też mam ostatnimi czasy trudności....kiedyś bardzo lniany im odpowiadał-teraz nie. Oliwę wręcz uwielbiały-teraz nie.... sama nie wiem jakim je teraz traktować...... wróce do rycyny chyba, bo dawno jej nie miałam i może jakiś jeszcze do zmiany, ale jaki?