Dot.: Nasze sposoby na oszczędzanie(nie tylko pieniędzy) ^^
Ja jeszcze przypomniałam sobie, że:
- stare prześcieradła, pościel, ciuchy z bawełny nie wyrzucam, tylko tnę na szmatki i używam przy sprzątaniu
- kiedyś do gotowania rosołu używałam dużo, różnych mięs, których potem i tak nie daliśmy rady zjeść, więc wyrzucało się. Teraz gotuję na porcji i dodaję kości cielęce. Pyszne zupy wychodzą, mąż lubi obgryzać i jest taniej.
- moja ciocia, jak weszło w menopauzę i dodatkowo paliwo skoczyło bardzo, to zaczęła wcześniej wstawać i chodzić do pracy pieszo. Dwie korzyści: dużo lepsze samopoczucie i sen i oczywiście oszczędność.
|