[nattex]

Napisane przez bea28

nie trzeba zamykać się w pywnicy ale jeżeli chce się mieć problemów z cerą naczynkową to chyba przestrzeganie paru zasad to nie aż tak wiele , przy cerze mieszanej w miejscach problematycznych regularnie robić peeling ale drobnoziarnisty nawet co dwa dni , okłady z zielonego ogórka lub domową maseczke drożdżową .Przy rogowaceniu okołomieszkowym też stosujemy peeelingi w kremie lub delikatne rękawice myjące i balsam nawilżający najlepiej z mocznikiem,przy cerze naczynkowej i rozszerzonych porach nie wiele jest sposobów domowych ,aby nie zaszkodzić naczynkom zostaje jedynie peeling enzymatyczny i maska algowa ( w niektórych hurtowniach kosmetycznych można kupić nie prowadząc działalności )

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------


rutinoscorbin przyjmować trzeba według zaleceń na opakowaniu i niestety całe życie aby ochraniać naczyna

No to już brzmi bardziej "ludzko" dla mojej kieszeni Rutinoscorbin łykam codziennie od małego, bo kiedyś miałam codziennie krwotoki z nosa i kazał mi lekarz. A znasz może jakiś balsam z mocznikiem? Masz jakaś sprawdzoną maseczkę algową i peeling enzymatyczny (moja szwagierka pracuje w salonie kosmetycznym, więc myślę że nie miałabym problemu z zakupem czegoś w hurtowni. Powiedz mi jeszcze jak robić maseczkę drożdżową, jakiś link do konkretnej chociaż, bo nie chce zrobić sobie krzywdy na twarzy