Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-07-06, 21:35   #67
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Maggie, witaj! Czyli znów zaczynasz poszukiwania pracy na rodzimym gruncie... Dobrze rozumiem?

Wczoraj niezbyt miła wymiana zdań z mężem w temacie mojej nowej pracy. Usłyszałam, że znów mi coś nie pasuje, że się poddaje, że nie wierzę w siebie i sama nie wiem czego chce.
Dziś po moim powrocie z pracy stwierdził jednak, że trzeba to wszystko przemyśleć.
Słabo słyszę jak odbieram telefon i strasznie się tym denerwuje. "Nie słyszysz to idź do laryngologa"- komentarz do kolejnego oddanego telefonu . Mam powiedzieć, że niedosłyszę, że już i tak mam aparat, ale w pomieszczeniu gdzie jest wiele źródeł dźwięku mam problem? Tu każdy głośno gada, zza okna słychać przejeżdżające samochody i do tego jeszcze radio z telefonu (mój koszmar!!! w domu wiedzą, że takie słuchanie czegokolwiek przy mnie raczej nie wchodzi w grę), jakby tego hałasu było mało.....
Problem ze słuchem jest dla mnie strasznie trudny....
W piątek kierowniczka trochę mi odpuściła, był większy spokój ze zleceniami. Ale mimo wszystko źle się tam czuję. Dwie nowe młode dziewczyny są jakieś takie bardziej ogarnięte. Zdecydowane i energiczne. Na pewno głośniejsze niż ja.
Marzyłam o cichym biureczku - mam ul .
Mama i córka móią "nie poddawaj się". Ale ja poddałam się po pierwszych dwóch dniach i nijak nie mogę inaczej myśleć jak tylko o kapitulacji...
Szukałam pracy tak długo, więc z jednej strony żal to rzucić....
Wg mojego męża trzeba :
1) rano iść do pracy
2) pracować mając jednocześnie wyjechane na wszystko , zwłaszcza na współpracowników
3) wrócić do domu i już w ogóle nie myśleć o pracy (do następnego dnia)
Tylko, że ja jestem taka głupia, że uważam, że swoją pracę trzeba lubić...
Jak sama nie zrezygnuję w najbliższym czasie to sądzę, że na umowie na czas próbny się skończy. Nie wierzę, że mi przedłużą. Nie nadaję się do marketingu.
Nie wierzę już w nic...
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora