[lilianna90]

Napisane przez sQuaara

Mój synek taki właśnie był.. Dacie radę : * "daj znać jak terminA Wy czemu do neurologa? Miałem piłkę podpowiedzieć ale widzę że znasz...


Byłem u lekarza. Skierowanie na badanie na krztusiec... Dobrze ze miałam nagrane jak kaszle w nocy bo mówił że mi wierzy ale serio w Heli malo co słychać... Tahiti kaszlu by się nie spodziewal..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Bo nie wiem co mu jest. Czy nie ma napięcia mięśniowego czy coś innego. Na brzuchu głowy nie podnosi, ryczy wieczorami ale to nie brzuszek raczej bo nie pręży się, nie uspokaja się nawet na rękach. W tym tygodniu kończy dwa miesiące więc głowę powinien raczej podnosić nie? Prawie od początku próbujemy wprowadzić mu rutynę 18:30-19:30 kąpiel, później karmienie i się bujam z nim do północy, bo nie może zasnąć. Płacze, marudzi. Poza tym jak zasypia to na początku śpi bardzo niespokojnie, oczy otwiera, oddycha bardzo niespokojnie, rzuca się. Najbardziej dobija mnie to, że to moje pierwsze dziecko i prawdopodobnie jedyne i nie mam żadnego doświadczenia z innymi dziećmi i nie mam z nikąd pomocy takiej aby ktoś mi coś powiedział, doradził do jakiego lekarza z nim iść. Pediatra dała mi skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i tyle, babka od chustonoszenia miała mi kogoś polecić i napisać i czekam już ponad tydzień. Czuję się tak z tym wszystkim sama zostawiona.
Mnie jak coś boli to wiem do jakiego lekarza mam iść i mniej więcej jak sobie pomóc, a z takim maluchem nie wiem po prostu jak pomóc.