Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mój psiak - osoba towarzysząca.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-03-30, 14:44   #9
Driadeis
Raczkowanie
 
Avatar Driadeis
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 94
Dot.: Mój psiak - osoba towarzysząca.

Serio? Pies do przychodni? Na kozetce też siedział?
Skąd ludzie biorą takie pomysły, to ja nie wiem...

Jeśli to nie jest pies asystujący to nie rozumiem potrzeby zabierania zwierzaka do miejsca, które powinno być utrzymane w jak największej czystości, bo przychodzą tam ludzie z różnymi schorzeniami.
I nieważne, czy był to shi-tzu czy dog niemiecki. Bez względu na poziom higieny czy rodzaj sierści - psy mają na sobie mnóstwo zarazków, mogą przenosić pasożyty itd. A niektórzy ludzie zwyczajnie się psów boją lub ich nie lubią - tak, są tacy. I trzeba to uszanować.
Żeby nie było - sama mam psa i kocham go ogromnie. Ale przychodnia, a tym bardziej gabinet lekarski, to nie miejsce dla jakiegokolwiek zwierzaka. To po prostu niebezpieczne i dla niego i dla ludzi. Sierść, naskórek, ślina psa mogą zafałszować wyniki badań alergika. A środki dezynfekujące mogą być z kolei groźne dla zwierzaka. Że o ogromnym stresie nie wspomnę - mnóstwo ludzi, często dziwnie się zachowujących (płacz, krzyk, kichanie, kaszlenie itp.), a do tego zapachy i atmosfera jak u znienawidzonego przez zwierzaki weterynarza.
__________________
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.
Driadeis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując