[ossoria]

Wylazł ze mnie cały tydzień, padnięta jestem. Ale drzemka wjechała i już jakoś funkcjonuję Teraz czas na książkę
Byłam w biedrze 0 13, zaraz po pracy, ludzi malutko, każdy w odstępach od siebie

Napisane przez edyta508

A ja chcę was o coś z ciekawości zapytać, koleżanka była 3 dni chora, a później miała po tym 2 dni urlopu już dawno zaplanowanego. I na tym urlopie i podczas L4 siadała do komputera i pomagała dziewczynom z biura. I wpisała to sobie jako nadgodziny. Tak się robi? Ja byłam zdziwiona, nie wpadłabym na to żeby na urlopie wpisać sobie pracę w nadgodziny kiedy w zasadzie nie miała z góry polecenia że ma pracować. Co sądzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jak dziewczyny pisały, pracowała charytatywnie na własne życzenie. U mnie jedna w pracy też kombinuje, bo jest na L4, ale wcale chora nie jest i chce mieć zdalny dostęp do pracy. U mojej kadrowej to nie przejdzie


[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;87677803]U mnie drożdży nie było ani w Biedronce ani w Społem. Będę się musiała obyć bez pieczywa póki co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja drożdże mam, ale nie nie lubię się z nimi babrać. W niedzielę będę testować te bułeczki: sma ker. pl/przepisy-sniadania/przepis-szybkie-buleczki-sniadaniowe-bez-drozdzy-bez-zakwasu,174548,tasty-and-fit.html (pousuwaj sobie 2 spacje, bo mi czaszkowało)