Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Fryzjerzy, których NIE polecamy - CZARNA LISTA
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-20, 11:01   #64
Nova
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 92
Dot.: Fryzjerzy, których NIE polecamy-CZARNA LISTA

Cytat:
Napisane przez kochamtulipany Pokaż wiadomość
KRAKÓW/WISŁA

Salon MANIEWSKI, stylista Maciej Maniewski

Totalna porażka, to żaden stylista, raczej kiepski fryzjer...
Po wizycie w salonie jestem totalnie zawiedziona i niezadowolona. 90km drogi w jedną stronę do stylisty który miał zmienić mi fryzurę którą mam od lat a która mi już zbrzydła ( długie stopniowane włosy ) 230 zł za usługę strzyżenia i farbowania...!!!

Efekt?
Ten sam kolor włosów - dyskusja nad kolorem nie przesadzając 5 sekund bo pan raczej był zajęty bieganiem "w te i we fte" i to wcale nie z powodu nadmiaru pracy anizeli klientem

Strzyżenie - może z 5min nie więcej a było to raczej podcięcie końcówek
Efekt końcowy ? ta sama fyzura jaką miałam przyjeżdżając do pana Maniewskiego jedynie krótsza o jakieś 4 cm i to w dodatku w gorszym wydaniu aniżeli od zwykłego fryzjera z niewielkiej miejscowości...

Zero wysiłku i inwencji "stylisty"
Salon "Maniewski" Kraków.
90% rzeczy robionych z włosami robione przez praktykantkę,mimo,że byłam umówiona do konkretnej osoby (w moim przypadku był to Pan Andrzej).
Efekt nienajgorszy,ale nie powalający(jak za taką cenę).
Obsługa "specyficzna" - byłam tam 2-3 krotnie (polecała mi ten salon znajoma,więc po pierwszym razie postanowiłam dać im jeszcze szansę,zwłaszcza,że innego lepszego fryzjera nie miałam na widoku).
Dzwonię (po raz drugi) aby się zapisać,proszę (przez telefon) aby tym razem był na pewno Pan Andrzej ( i wyjaśniam,że ostatnio też byłam zapisana do Pana Andrzeja a obsługiwał mnie ktoś inny,proszę,żeby tym razem był to Pan Andrzej)-Pani z recepcji przytakuje: "Będzie Pan Andrzej".
I był -przez może 10 % czasu :bardzo szybko wybrana przez niego farba,krótka instrukcja do fryzjerki (praktykantki?) i przyjście na sam koniec do sprawdzenia efektu...
Do tego ponad 15 minutowe spóźnienie (nie moje ), przy każdej wizycie (to akurat mało istotny szczególik) ani razu nikt nie zaproponował mi niczego do picia (mam długie włosy,więc przeważnie siedziałam tam ponad dwie godziny).
Miarka się przebrała,gdy praktykantka,która suszyła mi włosy wypuściła mnie z salonu w.......ręczniku papierowym na bluzce (ja niestety niczego nie zauważyłam,miałam wtedy bardzo długie włosy,
a bluzka z dość grubego materiału,nawet mój mąż,który po mnie przyjechał zauważył (na moje nieszczęście ) gdy już robiliśmy zakupy w hipermarkecie.
Oj,jak jestem spokojna,tak tym razem się wściekłam.
Na ich szczęście (byłam umówiona dość późno) salon był już zamknięty
i nikt nie odbierał na recepcji.....
Podobne opinie (większość rzeczy robiona przez praktykantów,"olewanie") są w kilku miejscach na wizażu (wątek krakowski).
Nova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując