Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Polecane i nie polecane lokale: Warszawa i okolice
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-06-25, 11:41   #85
Barbslick
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1
Dot.: Warszawa i okolice - poszukiwany mały dworek z ogrodem na 90 osób, miło i kamer

Temat Hotelu Alicja poruszany był dawno jednak moje doświadczenia są bardzo świeże:
Napiszę tak: tragedia!!! Nikomu nie polecam.
O każdą szklankę wody trzeba się bić - dosłownie. W dniu mojego wesela było bardzo ciepło a oczekujący na nas goście, mimo próśb, nie dostali nawet wody!!!
Rozliczanie wesela odbywa się około godziny 20 -21 - czy słyszał ktoś o opłacie za taką usługę przed jej wykonaniem? Jak się łatwo domyślić po zapłaceniu już w ogóle nie da się nic wyegzekwować.
Ciasta i owoce - owszem są, ale tyle, co kot napłakał a o tym żeby dołożyli nie ma mowy. Na stoły jedzenia również nie dokładają a jest tego bardzo mało, bo z jakiegoś powodu większą część talerza zajmuje zatopiony w galarecie kwiat. Powiecie, że to ładne. Być może, ale gości tam nie nakarmicie a ceny są wyższe niż gdziekolwiek indziej.
CIASNO!!! Na moim weselu było zaledwie 50 osób i z trudem się mieścili, tymczasem właścicielka przekonuje, że w tej sali spokojnie odbywają się przyjęcia na 60 osób... Chyba siedzą sobie na kolanach, bo inaczej nie jest to możliwe...
Jeśli chodzi o pozostałe przykre sytuacje:
Kelnerzy mili, ale nie dają sobie rady, nie nadają się do tej roboty - można umrzeć z głodu zanim cokolwiek podadzą
"Zginęła" nam duża część tortu - wielu gości nie dostało go wcale (sic!) Whiskey też gdzieś przepadła...
Nie oddano mi dekoracji kwiatowych będących moją własnością.
W umowie jest punkt mówiący, że potrawy pozostałe po przyjęciu można zabrać ze sobą. Jak myślicie, co zostało na stołach? NIC!!! Wyobrażacie to sobie? Ludzie wyszli głodni.

Apeluję, zastanówcie się 10 razy zanim wybierzecie to miejsce - może ładna okolica, ale ta restauracja nie nadaje się na wesele.
Wiele z Was zapyta czemu dla napisania jednego posta zarejestrowałam się na forum. A wiecie jak to jest mieć zmarnowane wesele?
Dałam się nabrać i teraz ostrzegam.

Pozdrawiam!
Barbslick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując