2019-08-10, 10:59
|
#79
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 080
|
Dot.: Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku i o wszystkim innym, cz. XVI
Tż pewnie pójdzie byle gdzie, jeśli nic się nie znajdzie niedługo. On studiował dziennie, dostawał przez parę lat stypendium, więc praca mu nie była niezbędna. Zresztą miał tyle nauki zawsze, że by nie miał kiedy pracować.
U mnie jest gorsza sytuacja z tym pójściem gdziekolwiek. Ja się bardzo długo dostosowuję do nowych miejsc, jestem straszna boidupa jeśli chodzi o cokolwiek. I praca z ludźmi typu McDonald's czy sieciówka odzieżowa całkiem odpada, dla mojego zdrowia psychicznego Więc zależy mi żeby to było coś na trochę dłużej niż parę miesięcy. Oczywiście wiem, że mogą mnie zaraz wyrzucić albo może mi się coś nie spodobać i odejdę. Ale trudno mi też szukać pracy z podejściem, że to tylko na chwilę, bo dla mnie każda zmiana to masa stresu. Patrzę też na pracę zdalną, bo to by chyba było idealne rozwiązanie dla mnie, ale na takie stanowiska są setki chętnych niestety.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|