[2016070150903]

Napisane przez Taverney

od tych w liceum trzymam się z daleka. Pamiętam jak na polski kazano mi zrobić interpretację jakiegoś wiersza Różewicza. Zrobiłam tak, jak go czułam, ale pan polonista powiedział mi że źle i da mi 3! No to ja się zbuntowałam i mówię, że każdy może mieć swoją interpretację wiersza i nie chcę dostać trójki za coś, co odebrałam z tego wiersza... tak się wkurzył, że wywalił mnie z klasy i dał mi ndst za pyskówki

można powiedzieć, że cierpiałaś w słusznej sprawie. nie no, wiem, że wtedy pewnie nie było Ci do śmiechu. ktoś powinien się zająć zmianą systemu i tej kwestii. i nie mam tu na myśli reformy w formie (jaka fraza mi wyszła ) zmiany listy lektur, a raczej zmiany sposobu nauczania.