Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Opowiedz historię miłosną i wygraj!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-07-18, 08:47   #7
asiabeata
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3
Dot.: Opowiedz historię miłosną i wygraj!

Witam,

moja historia miłosna jest z życia wzięta, dotyczy mnie i mojego męża. Znaliśmy się od najmłodszych lat, mój mąż chodził do klasy z moją starszą siostrą. W wieku młodzieńczym często byliśmy na tych samych imprezach, trzymaliśmy się z ta samą paczką znajomych, ale Tomek (mój obecny mąż) chodził wtedy z moja najlepsza przyjaciółką. Mną z kolei interesował się jego najlepszy przyjaciel (ja nie koniecznie, bardziej wszyscy wokół nas "swatali"). Po jakimś czasia moja kolezanka zerwała z Tomkiem, pamiętam jak mi mówiła , że nic z tego nie będzie a mi było szkoda, bo Tomek to super facet. W kazdym razie po jakimś czasie podczas jednej z imprez zaiskrzyło. Pamiętam do dziś, że jak wracaliśmy z imprezy to już razem i długo rozmawialiśmy (nie pamiętam nawet o czym). Zbliżało się wesele znajomych i zastanawiałam się kogo zaprosić. Dla mnie w grę wchodził tylko Tomek, zastanawiałam się tylko dlatego, że wiedziałam, że nie skończy się na weselu. Ostatecznie zaprosiłam go, no i się zaczęło... My oczywiście zostaliśmy parą ale wszyscy znajomi odwrócili się od nas. Cała paczka z którą się trzymaliśmy zaczęła plotkować o nas. Docierały do nas te plotki, które nie były miłe. Podsumowując; czekali kiedy między nami się popsuje , bo: "Tomkowi chodzi tylko o jedno, a ja lęce na jego samochód " (a propo, miał wtedy fiata UNO - jest na co lecieć.
Największy żal do nas miał Tomka przyjaciel, któremu ja się podobała, twierdził, że czegoś takiego przyjacielowi sie nie robi. Zachowywał się tak, jakby Tomek odbił mu dziewczynę - a ja nigdy jego dziewczyną nie byłam.
Ostatecznie my z Tomkiem po jakimś czasie wzięliśmy ślub a przyjaźnie się zweryfikowały - nie mamy kontaktu z nikim z tamtej paczki. Ale mamy siebie. W maju minęło 10 lat od naszego ślubu, mamy 2 przecudne córeczki i czasami tylko wspominamy (już ze śmiechem) stare czasy.

Pozdrawiam.
asiabeata jest offline Zgłoś do moderatora