[sandrasandia]

Napisane przez Cioccolatina

A ja mam takie pytanie, może głupie, ale kto pyta nie błądzi. W poprzednim wątku pisałam Wam o moim problemie. Otóż, zapomniałam wziąć 2 tabletek z nowego blistra. Miałam wziąć w piątek wieczorem, zapomniałam i pokapowałam się w niedzielę rano. Nie wiem jak to się stało, bo tabletki biorę od roku, ale piątek 13, więc to może dlatego. Jedna z Was poradziła mi abym zaczęła je brać normalnie, więc całe branie przesunie mi się o 3 dni. Dodam, że tabletki biorę nie dla ochrony antykoncepcyjnej tylko z powodu kłopotów z cerą i dla regularnego okresu. Nie miałam jak się skontaktować z lekarzem, więc zaczęłam brać tak jak poradzono mi tutaj. Teraz jest 3 dzień 7-dniowej przerwy. I jak myślicie (bo wiem, że wiedzieć na pewno nie możecie, nie jesteście duchami świętymi), czy jak zwykle okres dostawałam 4 dnia 7-dniowej przerwy to on jutro przyjdzie czy jednak istnieje ryzyko, że rozregulowałam sobie cały cykl i może lepiej będzie jak kolejne opakowanie rozpocznę aż okres się zjawi, jeśli nie będzie go jutro?

Skoro nie przerwalas brania wtedy tylko kontynuowalas branie tabletek to powinnas czekac na krwawienie z normalna 7dniowa przerwa. Mozliwe ze to rozlegulowalas, ale nawet jesli to nie powinnas przerywac na miesiac brania tabletek zeby zaczac brac od pierwszego dnia prawdziwego okresu. Tylko w ten sposob namieszasz w swoim organizmie i wywolasz burze hormonalna. Czekac na krwawienie i kontynuowac branie po 7 dniach przerwy jak zawsze i nie kombinować

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

I jak tam? Mnie dzisiaj brzuch bolec zaczal jak na krwawienie wiec chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku mimo schiz [emoji14]

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka