Dot.: "Bydlo" na slubie
U nas na weselu na szczęście nie było takich niespodzianek, ale u mojej przyjaciółki wesele skończyło sie o 3 i to praktycznie przez jedna osobę, ponieważ panna młoda była y podkarpacia, a pan młody z Lublina wynajęli autobus który przywiózł gości pana młodego na wesele a po weselu mial ich odwieźć ale zaraz po oczepinach jedna z ciotek zarzadała natychmiastowego powrotu do Lublina i nie pomogły prośby państwa młodych ,a ni groźby rodziców nic nie dały nawet pokój w hotelu nie bzl atrakcyjny i calz autobus zapakował sie chwilkę po 2 i wyjechał do lublina, na weselu zostało ok 20 osób w tzm rodzice państwa młodych PORAŻKA młodym bylo bardzo przykro i wcale sie nie dziwie.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
|