Dot.: Maria Rotkiel – ekspert Klienta marki Sedatif
Dzień Dobry Pani Mario,
mój problem polega na tym, że ciągle myślę, iż coś mi dolega ciężkiego. Nie mam na nic siły i czuję, że wszystko mnie przerasta.
Często czytam i myślę o chorobach. Boję się, że na coś choruję. Wystarczy, że coś mnie zaboli, a ja myślę o najgorszym (np. o nowotworze). Mój narzeczony zmarł na nowotwór, a obecnie moja mama zmaga się z tą chorobą.
Moje pytanie - co zrobić, żeby przestać myśleć o chorobach i śmierci? Nieustannie mam wrażenie, że niedługo umrę. Czasem płaczę z tego powodu, a mam lat 25+ Ostatnio robiłam sobie morfologię i dwa parametry wyszły mi odchylone od normy (z 18-stu). Od razu wpadłam w panikę i płacz. Nie potrafię inaczej. Staram się zdrowo odżywiać, a i tak zachorowałam na nadczynność tarczycy. Czy to możliwe, że to stres przyczynił się do tej choroby? Niestety, biorę leki, a choroba i tak powraca...Nikt ze strony mamy na tę chorobę nie chorował...
|