[halinken]

Napisane przez Sophie24

Używam tej z Sylveco, miętowej. Wolałam tą wersję żółtą ale w którymś momencie zmienili skład na śmierdzący olejek jak do środków przeciw komarom plus dali mega dużo cukru (akurat poleciłam tą pomadkę kilku koleżankom w momencie tej zmiany i wszystkie się zawiodłyśmy bo była porażką). Używałam wtedy peelingu Lusha ale to średnia forma. Teraz wypatrzyłam wersję miętową z Sylveco i ta mi odpowiada tak, jak ta żółta (przed zmianą). Zapach ma przyjemny, leciutko miętowy. Innych pomadek nie używałam.

Mam podobne wrażenia z tą żółtą pomadką Sylveco. Tzn. działanie jak dla mnie jest tak samo dobre jak przedtem, ale zapach paskudny Kiedyś ślicznie pachniała marcepanem i miała w składzie olejek migdałowy a potem zmienili na olejek goździkowy i to chyba on odpowiada za ten nieprzyjemny zapach :/

Za to miętowa pomadka jest świetna.