2019-05-13, 14:39
|
#3699
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
To ja od siebie bardzo polecam Ecolore, można nimi ładnie budować krycie, a są rewelacyjne dla cer mieszanych i tłustych, zresztą w razie czego możesz użyć korektora. Ewentualnie możesz spróbować jeszcze dokupić primer glinkowy (od AM lub Pixie), który poprawia u niektórych wygląd minerałów na buzi. Chociaż ja szczerze mówiąc mam trudną relację z AM i jak ich primer kocham, tak podkład niestety nie zawsze. A krycie mają świetne, czasami się ono przydaje... To o czym napisałaś to klasyczne ciastolenie, bardzo częste przy cięższych formułach i buziach innych niż suche.
Spróbowałam dzisiaj z MLB od Pixie i zupełnie od czapy kolorem Morning Gold. I o dziwo to chyba strzał w dziesiątkę na ten pozimowy okres, kiedy karnacja już mi się lekko ociepla, ale wciąż jest jaśniutka. Ostatnio jakoś przeraziłam się swoim wyglądem, Soft Muslin zaczął mi się odcinać od dosłownie złociejącej szyi przy każdym kontakcie ze słońcem. Zapomniałam już jak pięknie ta formuła trzyma się twarzy, nie to co AG (przynajmniej u mnie).
__________________
♛
|
|
|