Dot.: Opóźnienie wytrysku!!!
Podobno może. jesli robisz to (sam) szybko to tak sie kończy tez z partnerką/em. Ja na początku naszych poczynań byłem żałosny i stopniowo, bardzo powoli jednak, czas stosunku sie wydłużał. Teraz może nie jest jeszcze idealnie ale znacznie lepiej z 3 minut potrafie powalczyć czasami do ok 90 min zwłaszcza po treningu
Jeśli jesteś na początku współżycia to nie przejmuj się trening czyni mistrza
Jednak nie polecałbym wstrzymywania wytrysku. Gdzieś czytałem że to nie za zdrowa sprawa bo nasienie i tak opuszcza "bazę" i potem kumuluje się gdzie indziej czekając na "zezwolenie na start" :P
powodzenia
__________________
Walkin' tall against the rain...
Edytowane przez Shady44
Czas edycji: 2008-02-18 o 07:59
Powód: ogłoszenie niepodległości Kosowa
|