[Caro_Carolla]

Napisane przez Oska87

Dziękuję wszystkim za kciuki i ciepłe przyjęcie.

Lekarz też wspominał że po 6mcach beż skutku można porobić badania. Moja koleżanka co prawda 2 lata temu mając 33 lata zaszła w ciążę ale też zajęło jej to rok. Dlatego zdziwiona bylam ze to niby max 6mcy. Zobaczymy [emoji16]

Ja odstawiłam antykoncepcje dopiero w kwietniu, po czym normalnie było krwawienie z odstawienia. Okres teoretycznie wypada 29.05 ale dziwi mnie ze nawet piersi mnie nie zaczęły bolec. Nawet w czasie stosowania anty bolały już 2 tyg przed, teraz jedynie troche swedza. Nie wiem możliwe że organizm się przestawia?

Tez czytałam gdzieś w sieci ze teoretycznie okres po odstawieniu anty może się opóźnić nawet 8-10dni. Macie dziewczyny jakieś doświadczenia z tym związane? Czy trzeba zwyczajnie cierpliwie czekać?

Lekarz gin mnie pytał czy okres miałam przed anty regularnie, ja nawet nie pamiętam. [emoji848]

U mnie po odstawieniu 1 mialam tydzien przed czasem (liczac 28 dni jako norma), 2 - 28, 3-26 a ten juz z lekow wiec nieco dluzszy. Roznica na tabsach taka, ze wszystko mnie boli, okres 5 dni i taki serio okres, a tyle lat zylam w szczęściu nie wiedzac nawet co znaczy prawdziwa miesiaczka bez tabsow. Mysle, ze organizm sie dostraja do bieżącej sytuacji i chwile potrwa zanim bedzie jakis staly poziom i przewidywalność co do dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz