[annorl1]

Witam
Wczoraj byłam zalatana, dzisiaj byłam zalatana, jutro tez będę zalata i tak do soboty Mało mnie może być.
U nas dzisiaj niby słoneczko sie pokazało, ale przez mroźny wiatr było bardzo zimno. Temperatura odczuwalna była o wiele niższa, niz ta na termometrze.
Kupiliśmy juz dzisiaj choinkę. Początek miesiaca, to wybór ogromny. Rok temu pojechaliśmy późno, bo blisko świąt i juz wszystko było przebrane.
Kapuśniak, robiłam tez jakiś czas temu. I teraz zjadam niemal codziennie z zapasów słoikowych. Już dzisiaj kupiłam żeberka surowe, a jutro jadę po wędzone i będę robić więcej, bo ogromnie mi smakuje ostatnio.
Emmi, u nas też zupy lepiej wchodzą w zimne miesiace. W lecie to głównie ja bym jadła.
Książki? Oj...opuściłam sie mocno. Jak mam czas, wolę posiedzieć przed tv, czy kompem. A jeśli już po coś sięgam, to coś kobiecego, lekkiego.