Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jaki podkład dla mojej cery?

Miluchova · 2017-03-24, 16:36

Cześć

Szukam jasnego, żółtego podkładu. Mam wrażenie, że wypróbowałam już wszystko i najbliżej ideału był MAP 1NB fluid wodoodporny (mógłby być ciut bardziej żółty), ale on zupełnie nie gra mi ze skórą - zapycha, schodzi ze skrzydełek nosa bardzo szybko.

Próbowałam już:

Revlon colorstay 150 - za ciemny o ton, zbyt różowy
Annabelle minerals golden fairest - mało żółty, za ciemny. Sunny fairest - mógłby być ciut bardziej żółty, wciąż odrobinę ciemny. Sunny cream - za jasny.
Catrice HD 010 - to to w ogóle porażka, za ciemny, u mnie na twarzy oksyduje do brudnego szaro-różowego podkładu.
Lily Lolo warm peach - używałam latem, teraz jest za ciemny
Lily Lolo china doll - za różowy, poziom jasności chyba ok
Bourjois healthy mix 51 - za ciemny, za mało żółty

Potrzebuję: średniego krycia, może być też duże. Najchętniej przygarnęłabym jakiś fluid. Koniecznie podkład do noszenia na co dzień, nie lubię efektu tynku (jak np. po catrice hd). Cena nie gra roli. Jeżeli chodzi o wykończenia, to nie mam jakichś szczególnych preferencji, zależy mi najbardziej na kolorze, może jeszcze na trwałości.

Mam ochotę przetestować MACa, tylko znowu zastanawiam się nad studio fixem, na swatchach w necie NC15 wygląda podobnie jak wspomniany wyżej revlon, NC10... bardzo jasno? Jestem między młotem a kowadłem, a nie jestem w stanie sprawdzić ich na żywo

Czy znacie coś, co może być jeszcze warte uwagi?

2017-03-24, 16:36	#4
Miluchova Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-09 Lokalizacja: Żywiec Wiadomości: 1 354	Dot.: Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. III Cześć Szukam jasnego, żółtego podkładu. Mam wrażenie, że wypróbowałam już wszystko i najbliżej ideału był MAP 1NB fluid wodoodporny (mógłby być ciut bardziej żółty), ale on zupełnie nie gra mi ze skórą - zapycha, schodzi ze skrzydełek nosa bardzo szybko. Próbowałam już: Revlon colorstay 150 - za ciemny o ton, zbyt różowy Annabelle minerals golden fairest - mało żółty, za ciemny. Sunny fairest - mógłby być ciut bardziej żółty, wciąż odrobinę ciemny. Sunny cream - za jasny. Catrice HD 010 - to to w ogóle porażka, za ciemny, u mnie na twarzy oksyduje do brudnego szaro-różowego podkładu. Lily Lolo warm peach - używałam latem, teraz jest za ciemny Lily Lolo china doll - za różowy, poziom jasności chyba ok Bourjois healthy mix 51 - za ciemny, za mało żółty Potrzebuję: średniego krycia, może być też duże. Najchętniej przygarnęłabym jakiś fluid. Koniecznie podkład do noszenia na co dzień, nie lubię efektu tynku (jak np. po catrice hd). Cena nie gra roli. Jeżeli chodzi o wykończenia, to nie mam jakichś szczególnych preferencji, zależy mi najbardziej na kolorze, może jeszcze na trwałości. Mam ochotę przetestować MACa, tylko znowu zastanawiam się nad studio fixem, na swatchach w necie NC15 wygląda podobnie jak wspomniany wyżej revlon, NC10... bardzo jasno? Jestem między młotem a kowadłem, a nie jestem w stanie sprawdzić ich na żywo Czy znacie coś, co może być jeszcze warte uwagi?