Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Program 500+ plus offtop ;) cz. 3.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-02-13, 06:00   #541
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Program 500+ plus offtop ;) cz. 3.

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87584115]Na tym forum panuje paskudna atmosfera, mega zniechęcająca. Coraz rzadziej tu zaglądam, bo po co szarpać sobie nerwy.

A propos kwitnącej gospodarki pod rządami PiSu, uszczelnienia luki vat i 'zrównoważonego' budżetu, którym tak chwali się Morawiecki.

Niedawno odszedł z Ministerstwa Finansów - po 23 latach pracy - specjalista od procesów makroekonomicznych, niejaki Sławomir Dudek.
Udzielił wywiadu dla Business Insider, w którym demaskuje podkoloryzowaną przez Morawieckiego politykę gospodarczą i finansową rządu i tłumaczy dlaczego nie jest tak różowo jak twierdzi Morawiecki oraz ostrzega o zagrożeniach, jakie czekają polskie finanse (a więc całą gospodarkę i nasze domowe budżety) w następnych latach.


Stabilność finansów publicznych jest zagrożona. Podatkowe eldorado w Polsce się skończyło. Według moich wyliczeń luka VAT w 2019 r. wyniosła 9,3 proc., czyli prawie się nie zmieniła wobec 2018 r. To oznacza, że zakładana poprawa ściągalności tego podatku de facto nie nastąpiła (luka zmiejszyła się o zaledwie 300 mln zł z zakładanych 7,5 mld zł, co oznacza, że zostało wykonane jedynie 4 % planu).
Byłem szefem projektu opracowania metodologii liczenia VAT w Ministerstwie Finansów i to mój departament obliczał lukę VAT-owską. Słowem, opierając się na metodologii Komisji Europejskiej, szacuję, żejuż w 2019 r. istotnej poprawy ściągalności VAT nie było. I to stanowi bardzo słaby punkt wyjścia dla budżetu na 2020 r. Bo w nim założono jeszcze większe, dodatkowe dochody z tytułu uszczelnienia VAT - ponad 10 miliardów zł. I to jest kolejne ryzyko generujące napięcia w budżecie na 2020 r. w obliczu spowolnienia gospodarczego.
(...)
Budżet na 2020 r. jest poupychany do granic możliwości, co przy spowalniającej gospodarce może zwiększyć deficyt sektora rządowego i samorządowego do dawno niewidzianych rozmiarów.

"Ciekawy" jest też motyw jego odejścia z Ministerstwa:

Przez lata byłem szefem departamentu polityki makroekonomicznej. Moim zadaniem było dostarczenie rzetelnych analiz opartych na danych dla ministra finansów, w szczególności analiz służących zapewnieniu stabilności finansów publicznych. I przez wiele lat udawało się to robić. Pracowałem dla wielu ministrów finansów ze wszystkich opcji politycznych. Byłem szanowany i nagradzany, jednak w pewnym momencie swojej pracy doszedłem do ściany.
Między moim departamentem a ministrem finansów musi być zaufanie. My dostarczamy mu dane, analizy, które mogą na przykład podważyć słuszność jakiegoś rozwiązania politycznego. Decyzję zawsze podejmuje szef, my pełnimy funkcję doradczą. Ta komórka jest w ministerstwie ważna, minister finansów w zasadzie nie mógłby bez niej funkcjonować. Od pewnego momentu czułem, że nie mogę w pełni realizować głównego celu mojego departamentu, czyli skutecznego ostrzegania o zagrożeniach stabilności finansów publicznych.
Choć pracowałem w Ministerstwie Finansów 23 lata, a ostatnią dekadę na kierowniczych stanowiskach,zacząłem odnosić wrażenie, że moja praca bywa pomijana, mimo że jej celem było jedynie dostarczanie wiedzy i informacji.

Cóż. Kto by tam słuchał eksperta, jak propaganda ma swoje prawa. Swoją drogą, ilu to już ministów fianansów przewinęło się w ostatnich 5 latach ? Chyba z pięciu, albo sześciu. To też o czymś świadczy.

Polecam przeczytać cały wywiad, Dudek w miarę przystępnie tłumaczy te wszystkie ekonomiczne zawiłości:

https://businessinsider.com.pl/finan...wcy-rp/z19txwj[/QUOTE]W ogole mnie to nie dziwi. W administracji samorządowej jest to samo. Nie ma.miejsca dla specjalistów nieposiadających żadnej legitymacji partyjnej. Za to osoby z PiS, z zerową wiedzą i doświadczeniem w danym zakresie, zajmują nawet po 3 stanowiska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując