[Hankaak]

Napisane przez Andziusiaech

Ja dziś na dobry początek dnia 2 minuty deski. Powiem Wam, że deska daję radę, brzuch jest nieco napięty. Teraz drugi tydzień leci jak ją robię.

Brawo za chęci! Teraz tylko realizacja!!
Też lubię deskę. Tylko że dla mnie deska taka zwykła już szału nie robi. Nauczyłam się robić w TRXie i tam już wytrzymać 3x po 40s to jest wyzwanie.
I ostatnio miałam ubaw z mojego faceta - pokazałam mu planki w podwieszeniu i spodobały mu się - też dla niego są większym wyzwaniem niż zwykłe. I on też cały czas mnie opierdziela, że nie mam stabilizacji bocznej i itd. To w odwecie kazałam mu zrobić side planki w podwieszeniu (plank bokiem z nogami w taśmach). Nie dał rady nawet 15 sekund bez chwiania się ja dałam radę po 40s. Więc jednak te boczne mięśnie nie są już takie słabe Kiedyś też nie dawałam rady