Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Singielka na swoim
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-10, 21:41   #568
43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 296
Dot.: Singielka na swoim

Ja w poprzednim mieszkaniu co kupowałam jako singielka nie wiedzialam, ile będę mieszkac, ale z remontu tylko pomalowalam sciany i wymieniłam podłogę w pokoju i postawiłam ściankę żeby wydzielic sypialnię, wszystko zamknęło się w 3 dniach, zastana kuchnia i lazienka były wtedy na początku ok (bo teraz już mi się mniej podobaja, mają teraz kilkanaście lat) ale zanim pomyślałam żeby je zmieniać i robic taki gruby remont to juz w tym mieszkaniu nie mieszkam, a spędziłam 5 lat tam. I teraz nadal to samo mieszkanie z kuchnią i łazienką po pierwszym właścicielu (i nawet z kilkoma meblami) po odmalowaniu służy z powodzeniem lokatorom na wynajem i jak na standardy wynajmu to jest wyzej niz przeciętne. Np mam tam ogromną solidną szafę wnękową wysokości ponad 2,8 m tez po pierwszym włascicielu na która sama spokojnie bym musiała wydac teraz min 8 tys. Cieszę się że nie musialam myśleć o tym, projektować, i wydawać dodatkowo kasę, a i jeszcze czekać miesiącami (brat ostatnio chciał taką szafę zrobić to kazali mu czekać 4 miesiące).
W obecnym mieszkaniu tez za wiele nie zainwestowalam w remonty i jak na obecne standardy jest ok tylko brak wanny, ale musze najpierw się namyślić czy ja tu pomieszkam wiecej niż 5 lat. A remont podczas mieszkania tu zwłaszcza remont lazienki to czarno widzę. Ale mamy jeszcze dwa mieszkania wiec na ten czas mielibyśmy gdzie pomieszkać, tylko trzeba skoordynować to ze zmianą najemców, ewentualnie czesciowo wyjechać na wakacje. Na upartego to i rodzice i tesciowie mieszkają do 25 km od nas i tez by nas przyjęli.
Najgorsza wizja to dla mnie urzadzanie mieszkania i remonty kilka lat albo takie czekania na fachowcow od wszystkiego po kilka miesięcy. Bo to bym pól życia i nerwów spędziła na tylko na tym (a urzadzanie wnętrz nie jest moim hobby) a żadne mieszkanie nie bylo na dłużej niż 5 lat.
Ja lubię wnetrza tylko funkcjonalne, w miarę proste w tym też kolorystycznie, nie lubię sprzątać wiec w każdym kolejnym mieszkaniu mam coraz mniej odkrytych półek czy skomplikowanych do sprzątania powierzchni. Nie lubię tez za wiele inwestować w urządzanie, meble bo jestem osobą która ciągle cos psuje, tlucze, zachlapie, wszystkiego intensywnie używam i nie lubię mieszkań w typie muzeum. Nawet sofę do salonu kupiłam dość tanią ale taką jaka mi się podobała bo przy moim uzytkowaniu wydawanie na nią wiecej niż 2,5-3 tys mija sie z celem. Wolę za 3 lata ją wymienić niż się cackać, prać, ochraniać.

Edytowane przez 43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c
Czas edycji: 2019-11-10 o 22:05
43c56b005e175578c737af668227e4cac658fbb4_65667f297924c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując