Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Terminacja ciąży cz. 4
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-12-19, 17:53   #3
overmind
Rozeznanie
 
Avatar overmind
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cześć dziewczyny, wizaż przeglądam regularnie, dawno się jednak tutaj nie udzielałam, natomiast to co się dzieje w ostatnim czasie zmusiło mnie, żeby przypomnieć sobie hasło i napisać tutaj, bo nie radzę sobie.



Jestem obecnie w 12 tygodniu ciąży. Nie była wyczekiwana jakoś szczególnie bardzo, natomiast bardzo nas z mężem ucieszyła, że udało się trafić (staraliśmy się ok. 3 miesiące). Badania na początku ok. Dodam, że to moja pierwsza ciąża, mam 28 lat. Czułam się ok.



Na drugim USG ginekolog zobaczył jakiś obrzęk, ale powiedział żeby się tym teraz nie martwić i że czas wypisać skierowanie na prenatalne. Zresztą chciałam je zrobić tak czy siak.



W środę byłam na badaniach i siedzieliśmy podczas rozmowy z ginekologiem jak wryci.



Wyniki mojego USG są fatalne, właściwie nic nie jest dobrze. Ciśnienie płodu 188. Przezierność 6,5 mm. Brak kości nosowej. Fala wsteczna w sercu. Obwód głowy, brzucha za małe. Duże wady - wpisane mam przepuklina pępowinowa. Obraz serca nieprawidłowy, pani doktor nie była w stanie stwierdzić czy budowa jest ok, coś nie tak z komorami, aorta etc. Dramat. W dodatku ten obrzęk, którego nie mam wpisanego w wyniku, ale o którym lekarka mówiła. Byłam u lekarki o bardzo dobrych opiniach.



Moje wyniki - trisomia 21: 1:13, trisomia 18: 1:71, trisomia 13: 1:268. Na pappe czekam, ale po co? Kiedy USG jest jakie jest...



Jutro idę na biopsję kosmówkowa, przy niej zrobimy płatnego FISHA, żeby wynik był szybciej.



Dla mnie to kosmos. Nie wiem już czego się bardziej boję, albo co bym wolała (tak, takie mam rozkminy). Lepiej gdyby się okazało, że dziecko ma wadę genetyczna i dostanę skierowanie na terminację czy lepiej gdy się okaże, że jednak wady nie ma. Przy tym jak się nasłuchałam jak fatalne jest to USG, chyba bym "wolała" aby dziecko było chore genetycznie, bo boję się, że w innej sytuacji będę drżeć o to kiedy stracę ciążę czy też dziecko przeżyje poród, co z tym sercem. Czy będzie mu jakoś można pomóc. Boję się, że może się okazać, że wskazań do terminacji nie będzie, a ja będę myśleć jak chore dziecko urodzę. Czy wskazaniem może być tylko wada genetyczna, czy szereg innych wad również? Jak było u Was?



To USG chyba nie pozostawia złudzeń, że może być jeszcze dobrze? Miał ktoś fatalne USG i zdrowe dziecko potem?



Sama nie wiem co myśleć. Zastanawiam się jeszcze, czy fakt że mąż ma stwierdzoną arytmię, może mieć wpływ na tak kiepskie wyniki. Nikt mnie nie pytał czy ktoś z nas ma problemy kardiologiczne.



Nigdy nie sądziłam, że będę musiała się zastanawiać czy ciążę przerwać czy nie. Dodam, że rodzinie jeszcze nie mówiliśmy o ciąży.. liczyliśmy na to, że prenatalne wyjdą ok i podzielimy się ta nowiną w święta.
overmind jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując