[heya]

Hej!
Po pierwsze myśl pozytywnie! Od tego zacznij i wierz, ze wszystko będzie ok.
Ja urodziłam synka już trzy lata temy (w listopadzie). Przed ciążą miałam ok 50 kg, teraz ważę jakieś 53 kg. Mam ok 165 cm wzrostu i w ciąży przytyłam dokładnie tyle samo co ty, tzn pod koniec ważyłam okrągłe 70 kg.
Myślę, że duży wpływ na utratę kilogramów miało u mnie karmienie synka piersią przez 1,5 roku. Jeśli więc nie musisz kończyć karmienia piersią to może pomyśl , żeby to jeszcze kontynuować (dla dziecka to chyba też dobre).
Odżywiaj się racjonalnie- nie odchudzaj się, ale poprostu myśl zanim coś zjesz (jogurt zamiast lodów itp).
A rozstępy, może trudno w to uwierzyć po jakimś czasie bledną i teraz muszę dokładnie oglać swoje ciało, żeby je znaleźć. Tylko na piersiach mi zostały troche bardziej widoczne. nie stosowałam żadnych specyfików na te rozstępy, tylko po każdej kąpieli wcieram zwykły balsam i tyle. Moje piersi po ciąży miały rozmiar D, a teraz sa znów B i choć nie są takie jędrne, to można na nie bez obrzydzenia spojrzeć
Ogólnie musisz wziąść sie w garść, powiedzieć sobie że bedziesz atrakcyjną młodą mamą i TAK WŁAŚNIE BĘDZIE!!!!
Pozdrawiam Ciebie i Twoje maleństwo.