[patiasym]

Napisane przez eofff

pozwolić sobie na seks analny z kimś, kto jest właściwie nieznajomy, to tak jak skoczyć na bungee bez zabezpieczenia.:P

Nie oceniaj innych. Gdy widzisz kogoś pierwszy raz zabezpieczenie to podstawa, nie tylko przy seksie analnym. Co do bungee to prawda - mnie do tego pchnęła adrenalina i moje ponadprzeciętne libido. Nie żałuję, co więcej wspominam miło i gdyby zdarzyła się znowu taka okazja - powtórzę to. Zdaję sobie także sprawę, że dla innych to hardkor, być może też sfera fantazji. No i dobrze, niech tak pozostanie. Po analku z nieznajomym pozostałby im moralniak, a może nawet poważniejsza trauma. Są też pewnie tacy, dla których generalnie anal to grzech, sodomia i obrzydlistwo. Tak więc nie namawiam na nic nikogo i nie krytykuję. Jak mawiał Brudny Harry: "Trzeba znać granice swoich możliwości".