Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-01-11, 18:32   #4514
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87492311]Ja nic nie łykam a ostatnio przeziębiona była x lat temu.

Jakby ktos mnie widział to by powiedział, ze chora powinnam być ciagle. W Polsce chodziłam w wiatrówce jak u siebie.

Bez czapki.
Moje dzieci tez tak ubieram i nigdy nie chorują.


Najcześciej choruja te osoby co sa poubierane na maksa.
[/QUOTE]

To jest tylko połowiczna prawda. Hartowanie zimnem ma sens, ale tylko i wyłącznie jak się to robi z głową i w kontrolowanych warunkach, a dla osoby wrażliwej na zimno chodzenie zimą bez czapki, w wiosennej kurtce i lekkich butach to jest proszenie się o problemy.
Mnie wystarczyła zbyt cienka czapka (co z tego że wełniana, jak luźno tkana), żeby dorobić się zapalenia ucha po kilku krótkich przejazdzkach rowerem gdzie nawet nie było jeszcze przymrozku. Jakbym wcale nie założyła czapki, to pewnie miałabym zapalenie w obu uszach, a nie tylko jednym.
Pewnie, za nastolęctwa też laziłam zimą w cienkiej kurtce i bez czapki i nie byłam chora, ale wtedy miałam po prostu inne odczuwanie temperatur i lepsza odporność, a nie ze nie chorowałam, bo chodziłam bez czapki.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora