2011-07-06, 22:09
|
#54
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Bajkowy ogród
Wiadomości: 234
|
Dot.: Obrona
Cytat:
Napisane przez martoosia247
A ja dziś obroniłam się na 4 ale stres był niesamowity. Najgorsze czekanie. Obrona miala byc o 12 a zaczelismy po 13. jak zobaczyłam pytania, które wylosowałam to zapomniałam wszystko (nawet gdyby się mnie ktoś zapytała jak sie nazywam to bym nie wiedziała ) ale mielismy chwilke na przygotowanie (jakieś 3min) i w ostatniej minucie mi się przypomniało i ładnie wszystko powiedziałam. Masakra ale jest już po komisja bardzo w porządku się zachowała jak ktos miał jakiś problem to naprowadzali. Ufff, dopiero emocje ze mnie schodzą
|
U mnie też się opóźniło trochę, a ja byłam trzecia, więc jak weszła druga osoba, to już przeszłam ze trzy zawały serca. Weszłam i zapomniałam języka w gębie, (a niby rzecznik prasowy ze mnie) ale uśmiechali się zachęcająco i naprowadzali, znałam oczywiście pytania, ale rzecz jasna wszystko czego się uczyłam przewróciłam kompletnie do góry nogami Najlepiej było, jak mówię, mówię, produkuję się, patrze na komisje, a oni zajęci kompletni czym innym, więc całkowicie zdezorientowana umilkłam, bo w myślach stwierdziłam, że chyba gadam bzdety, skoro zajmują się czym innym Ale pięknie podziękowali, ale chyba słuchali, bo obroniłam sie na 5, ku mojemu mega wielkiemu zdziwieniu Warto wejść z usmiechem do sali - to dużo daje, od razu dostaje się plusa na wstępie Właściwie to z pracy dostałam 4,5, a z obrony 5, więc lepiej być nie mogło, bo nie ceniłam swojej pracy na taką ocenę, szczególnie, że bardzo dużo osób ode mnie podostawało 3,5 z pracy i 4 z obrony.
__________________
Czekamy na Ciebie
13 tc
Edytowane przez inusia88
Czas edycji: 2011-07-06 o 22:13
|
|
|