[LaMary]

Cinderella z tą wspomnianą "wisienką na torcie" byłabym ostrożna ...
Dla nas też ten rok nie jest pomyślny... koronawirus wstrzymał nam budowę... postawiliśmy tylko/aż wiatę z panelami słonecznymi... mieliśmy juz kilka firm na lokale biurowe ale covid niestety wstrzymał niektórym interes...
Ja miałam na oku coś nad morzem... chciałam zainwestować...ale nie wypaliło... zresztą wszystko w powijakach szkoda... przekonujemy siebie, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... jakoś trzeba tłumaczyć sobie zastaną rzeczywistość

No ehhhh.... i co mam dodać w temacie wyborów Zgadzam się w 100% z Kamą
Nie rozmawiam o polityce w towarzystwie, którego nie widzę bo to raczej nie wróży dobrze. Wiadomo tez że nikt i nic mnie nie przekona do zmiany politycznych poglądów. ten typ tak ma... Skąd mogę wiedzieć, kto jest fundamentalistą czy innym radykałem prawicowym czy katolickim ja to muszę człowiekowi w oczy spojrzeć...

Pani Robot ja też trzasnęłam krzyżyk w obywatelskim obowiązku... Bardzo mi się to zdanie spodobało w ciszy wyborczej...

Reign, bardzo ładne sukienki
I fajnie masz z tymi wiecznymi wakacjami

Miszka, moim włosom od dłuższego czasu ( niedługo zdenkuję) służy olejek Alterny. Stosuję częściej od Kerastase.

https://estyl.pl/blog/2014/03/altern...jek-do-wlosow/

A propos facetów... też jestem zdziwiona że jeszcze istnieje w naturze szowinistyczny homo sapiens dla którego auto nadal jest wyznacznikiem statusu społecznego Zwyczajnie dla mnie absurdalne...zdolność rozumowania na poziomie przedszkolaka. Jeśli się taki jeszcze uchował w naturze to najwyraźniej myśli ma tyle, ile ma niezapisany zeszyt a zawiść i umniejszanie wartości w naszym kraju ma się wciąż dobrze

Aussie, też tęsknię za upalnym latem... a za oknem mam ciemnicę, zbiera się na deszcz...

Ja nadal czekam na przelew kasy za niezrealizowane wakacje

W tym miesiącu mam wizytę ME i marzą mi się usta Pani Robot