Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 62.
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88143360]Ja myślę, że jak ktoś sobie kupuje/buduje 300m dom i ma duży ogród z masą roślinek, to stać go na sprzątaczkę, ogrodnika i konserwatora i nie ma masy roboty.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wiem. Większość ludzi jakich znam nie buduje parterowych 100 metrówek na malenkiej działce tylko domu piętrowe, z masą pokoi które są potem prawie nieużywane a piwnice i strychy są pełne gratów. Do tego dochodzi umiłowanie do sadzenie masy rzeczy którymi się potem trzeba zajmować. Nie mówię o bogatych ludziach.
Ogólnie uważam że można mieć dom i ogród wymagające minimalnego nakładu pracy. Jak w ogródku jest trawnik, taras i 2 drzewa to nie ma nic do roboty. A jak się nasadzi roślinek jak szalony to potem trzeba o to dbać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|