2019-11-08, 17:42
|
#4535
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Napisane przez Czarna00009
Rozumiem. Sama kiedyś chodziłam do psychologa, w innej sprawie, więc tego nie neguję. W tym przypadku myślę, że mi nie pomoże. Ja sama muszę się z tym uporać, tak czuję... Jestem na początku drogi.
Dziewczyny jesteście bardzo silne. Macie to już za sobą. Podziwiam Was.
|
ja na "poród" ide w poniedzialek...opowiem jak juz mnie wypuszcza ze szpitala...przez 3 tyg szykowalam sie na T, mam popisane podania do ordynatorow o przyjecie na T...przygotowane skargi jakby mnie nie przyjeli...teraz juz wiem ze poronilam...to lepsza opcja niz T...ale siedze w domu i mysle ze mam w brzuchu martwe dzieciatko...niewiele lepsza opcja..
|
|
|