[moniquesss]

Hej, z góry przepraszam jeśli dział jest zły, wydawał mi się najodpowiedniejszy.
Sytuacja jest taka, że potrzebuję użyć samoopalacza, najlepiej ze 2-3 razy. Już robiłam to wielokrotnie wcześniej, problem w tym, że zawsze mam zacieki na dłoniach i przegubach nadgarstków. Próbowałam naprawdę różnych samoopalaczy i na całym ciele zawsze ładnie je rozprowadzam a wymienione miejsca to jakiś koszmar.
Po aplikacji zawsze myję ręce, w okolicach nadgarstków starałam się przetrzeć np ręcznikiem a potem i tak mam brzydki zaciek, albo widać wyraźne odgraniczenie..
Ma ktoś jakiś sposób na te nadgarstki/dłonie? Będę miała wkrótce duże wyjście, na którym będzie dużo zdjęć i nie wyobrażam sobie, żeby ludzie mieli później mieli patrzeć na moje zacieki.