oj, bo my złe szatany jesteśmy, sprzeciwiamy się prawu grawitacji, bo nie chcemy za parę lat ciągnąć biustu po ziemi
też nie rozumiem dziewczyn, które objeżdżają te uświadomione - to chyba jakaś zazdrość połączona z uporem. tak jak moja przyjaciółka - założyła 60F, wszystko cacy, ładnie leży i tekst: ale to nie może być dobre, to jest przecież EEEEF!!! co z tego, że biust prezentuje się sto razy lepiej niż w 85B
moja mama się przekonała, jak zobaczyła Effuniak w akcji w JDWN, teraz nosi 80H comeximowe, wygląda szczuplej i nie ma już szram na ramionach od ramiączek. ale ile kobiet powiedziało by, że HAAA?! nigdy=nie jesem mutantem. może o to chodzi?
sama uświadomiłam się ekspresowo, bo widziałam, że z moją bielizną jest coś nie halo, tak samo przekonałam biuściastą kuzynkę i dwie szczupłe, małobiuściaste kolezanki
ktoś wie coś o tej la senzie? jak tam miski wypadają rozmiarowo?