Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-04-20, 21:24   #42
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Cinde, bardzo lubie spac w takich koszulkach. Juz ktorys raz przywolujesz tu Weekday. Mam ich sklep doslownie 3 kroki od pracy i ciagle zapominam zajrzec.



Mnie z kolei wzielo na letnie sukienki. W koncu zrobilo sie cieplo i slonecznie, mozna te grube swetrzyska pochowac. Nie wiem czy pisalam o mojej niedawno odkrytej fascynacji sklepami Abercrombie & Fitch i & Other Stories? Co nie spojrze to cos wypatrze. Zamowilam te dwie sukienki 1 i 2. Mam nadzieje, ze nie przestrzelilam z rozmiarem. Dopadl mnie nastroj na randkowanie i fajnie byloby miec w szafie cos wiecej niz 30 par legginsow i bluzy z kapturem we wszystkich kolorach.



Co do rozrodczych zapedow znajomych wszystko zalezy od srodowiska mysle. Wsrod najblizszych mi osob nie mam nikogo z dziecmi. Nawet zenic sie za bardzo nie chca, bylam na jednym slubie w calym moim dlugim zyciu. Odkad zmienilam prace spotykam wiecej ludzi po slubie i z dziecmi. Wszystko w obrebie jednego miasta i jednej grupy wiekowej.

Chciałam skorzystać z ładnej pogody i napić się popołudniowej kawy w ogrodzie. Rozłożyłam fotele, żeby sobie oprzeć nogi, przyniosłam kawę i oczywiście słońce zaszło. Jak żyć…
Ava, Abercrombie&Fitch wpadło mi w oko, kiedy byłam w Stanach - kupiłam tam sobie wtedy świetne ciemne dżinsy, bluzkę i blezer z polaru, który niestety przejęła moja mama. I sporo rzeczy tam mi się podobało, w sumie to co chwilę miałam ochotę coś przymierzyć albo kupić...Chyba jeszcze na starym tel. mam zdjęcia z A&F - nie mogłam się oprzeć zdjęciom futrzanych kapci, które wyglądały jak owca.

Ja też byłam w życiu tylko na jednym ślubie. I do dzisiaj tego żałuję...

Wśród rówieśników to z liceum ślub wzięły tylko jakieś pojedyncze osoby. Tych z gimnazjum to nawet nie liczę, bo nasze drogi szybko się rozeszły - tam na pewno jest więcej osób po ślubach i z dziećmi, ale to nie ma znaczenia, skoro straciliśmy kontakt. Znajomi z czasów licealnych cały czas są gdzieś na orbicie, nawet jeśli większość rozsiana po całej Polsce czy zagranicą.Myślę, że jeśli ludzie z mojego rocznika zechcą się rozmnazac, to nastąpi to w wieku 35 -37 lat, a to tylko Ci, którym naprawdę na tym zależy. No i chyba naprawdę jesteśmy pokoleniem, któremu na tym szczególnie nie zależy, jakbyśmy byli pewną "niszą" między pokoleniem lat 70., które wg mnie rozmnaza się chętnie a pokoleniem lat 90., które też przystępuje do tematu trochę chętniej niż my[emoji3].

Nie odbierzcie tego co piszę jako krytykę naszego pokolenia, po prostu dzielę sie swoimi obserwacjami i po tym co piszą inni dochodzę do wniosków, że właściwie niezależnie od kraju (bo w wielu tak jest) jest to zjawisko dość typowe dla naszej grupy wiekowej, czyli jak mniemam także i tutaj 30-40 lat [emoji6] .

Żałuję, że nie mam na tym telefonie zdjęć tych kapci.

Ava, Ty myślisz o randkach i super,za to ja wczoraj obejrzałam trochę filmików z Coachellii na Instagramie i wróciła mi pamięć bardziej imprezowych czasów i aż mi się łezka zakrecila w oku na taką beztroske. Oczywiście na Coachellii nigdy nie byłam i jakoś zawsze uważałam ten festiwal za przereklamowany, aż tu wczoraj przypadkiem trafiłam już chyba na relacje z ostatnich dni festiwalu, niestety...A tam np. Swedish House Mafia.

No i musiałam pooglądać stylowki stamtad i nie wiem może nie są w Waszym guście, ale w imprezowym klimacie raczej jest to ok, jak sądzę? [emoji12] Screenshot_20220419-204139_Instagram.jpgScreenshot_20220419-204439_Instagram.jpgScreenshot_20220419-214956_Instagram.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując