Dot.: Gdy dowiadujemy się, że partner naszej koleżanki/znajomej ją zdradza...
Dziwi mnie a wręcz jestem zniesmaczona tym ogólnospołecznym przyzwoleniem na zdradę. Facet zdradza, lepiej go kryć udając że nic się nie wie.
Powiedziałabym bez dwóch zdań. Chciałabym również, aby mi powiedziano. Często zdradzający robią to poza "wspólnym kręgiem znajomych", aby zdradzany mówiąc w prost się nie dowiedział. Może gdyby nie było reakcji "nie powiedziałabym" jednak ów zdradzający zdecydowałby się być singlem a nie niszczyć komuś życie swoimi oszustwami i kłamstwami.
Jak ktoś się boi konsekwencji powiedzenia, zawsze może zrobić to anonimowo.
|