Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Maybelline volume express curved brush vs Rimmel super extra lash curved brush
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-07-28, 20:55   #4
elmilinden
Raczkowanie
 
Avatar elmilinden
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 325
Dot.: Maybelline volume express curved brush vs Rimmel super extra lash curved brush

Ja się mogę wypowiedzieć

No więc miałam obydwa tusze. I Maybelline już nie kupię, a Rimmel jest ze mną do tej pory i jest moim kosmetycznym niezbędnikiem

Maybelline na początku jest ok. Wydłuża, podkręca, ma nieco niewygodną szczote, którą łatwo się pobrudzić wszedzie, trudno dotrzeć do nasady rzęs, nie podkręca spektakularnie, taki sobie tusz. Nie wiem, gdzie ten efekt sztucznych rzęs, o którym wszyscy mówią Najlepszy tego dowód- poszłam do GC po nowy tusz i tam pani poleciła mi jakiś tusz pogrubiający, bo stwierdziła, że mam długie rzęsy ale cienkie. Oczywiście był pomalowane VECB. Także nie ma się czym podniecać A kolor jest dość przeciętny, niezbyt czarny, na rzęsach matowy zupełnie. Do tego tusz zasycha po miesiącu i maluje jeszcze gorzej. Tworzą się grudki, osypuje się, a efekt jest już w ogóle prawie żaden...

Rimmel jest ok. Na początku nie zachwyca. Ale ma wygodną szczotkę Szczerze mówiąc na samym początku pomyśłąm, że trudno, jak na 12zł jest świetny, bo lekki i nie skleja. Ale lubię efekt uniesionych rzęs. No i takiego niestety nie było... Ale jak trochę podsechł... Jak się ostatnio pomalowałam tym tuszem, to az sama się zdziwiłam- jest rewelacyjny!!! Dopiero jak już troche zgęstnieje, można nim łatwo unieśc rzęsy (bo szybciej zasych, rzęsy nie zdążą się rozprostować) i je wydłuża. Nie osypuje się, nie skleja rzęs, nawet po kilku warstwach. I do tego ma ładny, dość naturalny, ale połyskujący kolor. Na pewno nie zrezygnuję już z tego tuszu. Jeżeli będę potrzebowała super efektu, może kupię cos na specjalne okazje- np. Volume Flash Ale ten tusz jest naprawde najlepszym, jaki miałam. A było ich wiele. I jeszcze z jednego, ważnego powodu jest lepszy do innych- nie niszczy rzęs. Nie wypadają po nim, nie łamią się, ładnie się układają. Za to Maybelline niszczy rzęsy. Astor z Lycrą też. Wydaje mi się, że Volume Flash też niszczy rzęsy. Natomiast po Extra Super Lash tego zjawiska nie zaobserwowałam.
elmilinden jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując