[Swietusia]

Ja szczotkuję.
Mam szczotkę Starmann, zamówiłam kiedyś przez internet. Uważam to za świetny zabieg pielęgnacyjny. Bardzo dobry peeling. A jak jeszcze miałam faceta i go poprosiłam, żeby mnie całą tym wydrapał-wymasował, to i genialny zabieg relaksacyjny.
Tylko jak zwykle nieco trudno u mnie z regularnością, ale gdy widzę, że mi włoski na nogach zaczynają wrastać, mam od nowa motywację, żeby złuszczać martwy naskórek. Szczotkowanie świetnie się do tego sprawdza, regularnie przeprowadzane czyni moją skórę gładką. Gdy długo się nie peelinguję i pierwszy raz od dawna chwytam za szczotkę, aż biały pyłek leci z moich nóg przy szczotkowaniu.
Btw, muszę zgłębić, jak się takie szczotki czyści, bo choć moja na brudną nie wygląda, już sporo czasu jej używam.