Cześć.Jezuuu nie wiem co tu, miałam intensywny tydzień i w niedzielę chrzciny.
Jeszcze teraz, uwaga! Moje dziewczyny nie śpią (bo Karol to padł o 17.30). Mam tu ich kuzynkę i tylko sobie bajki opowiadają,a ja nasłuchuję kiedy w końcu padną...
U nas wczorajsza nocka byłaby całkowicie przespana za sprawą Karola, ale nistety Zośka zechciała obudzić się z krzykiem, obudziła Natkę, obie poszły do nas do łóżka to dla mnie już miejsca nie było
poszłam na kanapę do salonu.
Ćwiczę to wiązanie w chuście (bo miałam w domu babeczkę do nauki) ale bez niej jakoś kiepsko mi idzie to dociąganie
---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------
no to teraz sobie wyobraź,że ten kolega 3 miesiące starszy t taki jabyś Karola obok niej położyła
mój najczęściej albo do siebie na klatę daje, albo właśnie na matę i kłądzie się obok niego, pokazuje zabawki itp.
Ja i tak nie siedzę, a najczęściej czymś się zajmuję (gotwanie, sprzatanie lub zabawa z dziewczynkami) a to jest jego czas.