Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz.55.
O właśnie, ja jajek sadzonych nie polewam. Po prostu przykrywam od razu pokrywką. I nie obracam. I ogólnie tutaj za dużo tłuszczu mi nie potrzeba, akurat jajko sadzone z prawie suchej patelni wychodzi moim zdaniem ok.
I jak to sadzone ścięte całkiem, to nie chodzi o tę niesamowitą możliwość ubrudzenia się płynnym żółtkiem?
|