Fufka Whimx super ze na wizytach wszystko ok
Wypralam pokrowiec od dostawki chicco, niby nowa kupiona ale jakoś tak psychicznie lepiej się czuje ze coś tam chemiczne się wypłukalo
niestety nie mam odwagi wysuszyć jej w suszarce wiec wisi w salonie
Borys ma dziś mega czkawkę, śmieszne to jest, z zegarkiem w ręku można wyliczyć jego czknięcia
Dziewczyny, jak się czujecie psychicznie ? Ja poza strachem żeby w końcu za trzecim razem wszystko było dobrze, wciąż nie dowierzam, uwierzę jak przytule, abstrakcyjne to jest dla mnie, ze właściwie za 3 tygodnie mogę spotkać swojego synka aka łobuza z brzucha (będzie 37 tc skończony), wcześniej lepiej nie
Coraz częściej wyobrażam sobie jak będzie wygladal, jak będzie się darł, jak złapie moj palec
nigdy nie byłam sentymenatalna, a tu takie rozczulenie ze od razu mam łzy w oczach, zwalam to na hormony