Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cześć dziewczyny, nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda. Ale chciałam napisać jak u mnie idzie. Otóż codziennie jeżdżę sama do pracy i wracam. Na początku myślałam, że najlepiej jest jeździć w mały ruch, czyli raniutko w weekend itp. Ale to było mylne, najlepiej jechać jak ten ruch jednak jest. Nauka manewrowania i ogólnie zachowania na drodze są wtedy całkiem inne, uczymy się. Mi najlepiej jezdzi się samej. Wczesniej dwa dni przed jazdą samochodem bolał mnie brzuch i miałam konwulsje. Teraz po prostu wsiadam i jadę. Do tego jeżdżę wszędzie gdzie jest potrzeba, do kogoś, po coś, nawet wiozę obiad dla męża. Wiadomo muszę jeszcze dojść do wprawy, dzisiaj np wyjeżdżając z parkingu ledwo ledwo co nie rysnęłam auta obok, no milimetry, ale wymanewrowałam;-) po prostu nie można się denerwować i się poddawać;-) pozdrawiam!
|