[Milagros12345]

Dziekuje za odpowiedzi. My oboje jestesmy w wieku lekko po 30 i kazde z nas jest stanu wolnego (nie w zwiazku). Pracowalismy razem prawie 2,5 roku, ale w dwoch roznych dzialach (w innych zespolach, zajmowalismy sie roznymi rzeczami, ale czasem bywalo, ze przy niektorych projektach wspolpracowalismy razem. On pracuje na wyzszym stanowisku niz ja, ale nie jest prezesem ani dyrektorem tylko po prostu jeden stopien wyzej i ma dluzszy staz pracy niz ja, ale nie bylo miedzy nami zaleznosci sluzbowej). Przez pierwsze 1,5 roku znalismy sie tylko luzno, bardziej z widzenia, na zasadzie "czesc", ale od mniej wiecej roku jakos czesciej rozmawialismy, zartowalismy ze soba i byla miedzy nami jakas nic porozumienia. Zalezy mi, zeby byl on po prostu obecny w moim zyciu jako czlowiek, nawet zwyczajny kolega, bo bardzo lubie jego poczucie humoru, rodzaj energii jaki ma, podejscie do zycia itd. Nie chodzi o sprawy fizyczne, nawet gdyby byl kobieta (a ja jestem hetero) lub homoseksualista, rowniez chcialabym sie z nim blisko przyjaznic. Nie musi byc koniecznie big love i zwiazek zakonczony slubem. Po prostu inspiruje mnie on i uwielbiam ludzi tego typu, z takimi cechami jakie on ma.

Ogolnie on nie ma profilu na fb, ale ma swoj profil zawodowy na dwoch portalach spolecznosciowych zwiazanych z praca. Niby jest to jakis sposob na nawiazanie znajomosci, ale ja musialabym tez sobie tam zalozyc swoj profil, a tego nie chce. Mam duze opory przed udostepnianiem publicznie takich danych osobowych jak informacje, gdzie pracowalam, kiedy, gdzie sie uczylam itd. Nie chce, zeby takie infirmacje i caly przebieg mojego zycia byl ogolnie publicznie dostepny dla kazdego. Cenie sobie bardzo swoja prywatnosc, wiec to raczej odpada. Chyba, ze jest jakis sposob by tam takich danych nie udostepniac zbyt szczegolowo, macie jakies doswiadczenie w tym temacie?

Pojscie do bylej pracy nawet byloby mozliwe, gdybym wykombinowala jakis powod, ale i tak nie bede miala gwarancji, ze on w tym dniu bedzie w biurze, ze nie bedzie np na jakims zebraniu/konferencji/obiedzie/zwolnieniu lekarskim itd. Zreszta on pracuje w pokoju z kilkunastoma innymi osobami, a przyjscie tam tak po prostu i przy kilkunastu osobach wymienianie sie nr tel. tez nie byloby dobre. Chcialabym miec mozliwosc porozmawiania z nim sam na sam, ale tu jest problem. Nie chcialabym tez aby on lub osoby z pracy myslaly, ze jestem desperatka i probuje go poderwac. Wolalabym, zeby nie dzialo sie to na forum calego biura. Aczkolwiek dziekuje za Wasze pomysly.