Czy wy też macie takie problemy z rodziną???(SYLWESTER)

[biala9991]

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

[Fresa]

Napisane przez biala9991

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

Masz 23 lat, męża i dziecko i mieszkasz rodzicom na głowie, a w dodatku masz wielkie pretensje, że nie chcą zostawić wolnej chaty na sylwka?

[biala9991]

A co??? Płacę normalnie jak wszyscy za mieszkanie i także wymagam!!!Ciężko choć raz coś zrobić z dobrego serca...

[free..]

Skoro nie pasuje ci styl życia rodziców i braci to jedynym wyjściem jest wyprowadzka. To dom twoich rodziców i nie możesz ich tak po prostu wygonić, jeśli oni nie mają ochoty na balowanie i świętowanie w Sylwestra.
Czy ktoś z reszty twoich znajomych nie może zorganizować tej imprezy, czy żaden z nich nie ma własnego mieszkania?

[zamszowiec]

A czy zanim "wszystko sobie rozplanowałaś" zapytałaś się swojej rodziny jakie mają plany na sywestra i czy zgodzą się wyjechać na ten czas z domu? Bo jeśli najpierw zaplanowałaś imprezę, zaprosiłaś gości a dopiero teraz łaskawie powiadomiłaś o tym resztę domowników, to nie dziw się, że nie mają ochoty w ostatniej chwili wyjeżdżać tylko dlatego że Ty masz takie życzenie. Zresztą co Ci przeszkadzają rodzice w domu. Skoro to miała być impreza dla małżeństw z dziećmi, to nie powinno Ci raczej przeszkadzać, że w drugim pokoju brat będzie siedział przy kompie.

[mmm87]

Napisane przez biala9991

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

Jak mogłaś cokolwiek planować, nie wiedząc, czy będziesz miała wolną chatę? Jak możesz wymagać, żeby gdzieś poszli, gdzieś się wpraszali? Mogą nie mieć, gdzie iść. Mogą nie mieć ochoty spędzać tej nocy poza domem. Chcą się normalnie wyspać i wcale mnie to nie dziwi. A Ty zachowujesz się jak rozpuszczona nastolatka.

[Ratatuj]

Napisane przez biala9991

A co??? Płacę normalnie jak wszyscy za mieszkanie i także wymagam!!!Ciężko choć raz coś zrobić z dobrego serca...

no chyba,że mieszkanie jest Twoje a rodzice oraz bracia mieszkają u Ciebie to może możesz i mieć takie wymagania ale ogólnie jak dla mnie żałosne podejście niby dorosłej kobiety,mężatki i matki....

jak zaczęłam czytać post zanim doszłam do wieku to myślałam,że pisze go rozżalona 15 latka

[Hvid]

A wczesniej sie czegos zorganizowac nie dalo? Na przyklad przy Puszczy Bialowieskiej mozna bylo wynajac bardzo tanio domek. Teraz juz za pozno, bo porezerwowane.

[mmm87]

I jeszcze piszesz o braciach, że dwa dorosłe barany nigdzie nie pójdą. A Ty dorosła baranica też nie możesz wynieść się tego dnia z domu?

[Elladorea]

Przecież to nawet śmieszne nie jest.
Na serio masz 23 lata, jesteś żoną i matką? Myślałam, że jesteś 14letnią gimnazjalistką.

To dom Twoich rodziców i nie mają obowiązku wynosić się z niego, bo Ty tak chcesz. Co do braci, to ich sprawa, jak spędzają Sylwestra. Nie można go spędzić przy kompie czy tv?
Trzeba było wcześniej z nimi pogadać, i jeśli chcą wszyscy zostać w domu, odpuścić, zorganizować przyjęcie gdzie indziej, a nie teraz wielkie pretensje.

[SekretnyWachlarz]

Byłam pewna, że to pisze jakaś 15-16 latka. Kobieto masz 23 lata, 23 lata! Jak można organizować imprezę na ostatnią chwilę? Trzeba było najpierw porozmawiać z rodzicami i braćmi, a potem ze znajomymi.
Paranoja . . .

[paula78]

Juz wiekiem i swoja rodzina mogłaś sie nie chwalic

placisz owszem ale mieszkasz u rodzicow wiec jakim prawem masz plany co do ich spedzania czasu w ich mieszkaniu ?

jakis problem aby rodzice zostali wami ?
jakis problem aby przeniesc sie do znajomych czy wszysyc mieszkaja z rodzicami ?
jakis problem aby wynając cos wczesniej ?

tez myslalam ze to jakas 15 latka

[BJean]

Napisane przez biala9991

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

Buahahaha, Tobie się coś chyba pomyliło... nie mieszkasz u siebie... nie dość, że siedzisz rodzicom na głowie to jeszcze "wymagasz" żeby się usunęli na sylwestra z własnego domu? ! ; O

Jesteś smieszna.... bracia nie muszą na zawołanie wyjsc z domu, skoro jestes taka mądra to sama wyjdź jak masz gdzie ; /
Nie wierze ze masz 23 lata

[lilypad]

Napisane przez biala9991

mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko

Chyba żartujesz

Na twoim miejscu byloby mi wstyd. Dorosła pannica, z mężem i dzieciakiem () a zachowuje sie jak rozkapryszona 15latka, która strzela focha, bo rodzice nie chcą wyjść z domu w Sylwestra. No jak śmią

[BigGirlsDontCry2]

Napisane przez biala9991

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

Zdecyduj się masz chłopaka czy męża ??

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez paula78

Juz wiekiem i swoja rodzina mogłaś sie nie chwalic

placisz owszem ale mieszkasz u rodzicow wiec jakim prawem masz plany co do ich spedzania czasu w ich mieszkaniu ?

jakis problem aby rodzice zostali wami ?
jakis problem aby przeniesc sie do znajomych czy wszysyc mieszkaja z rodzicami ?
jakis problem aby wynając cos wczesniej ?

tez myslalam ze to jakas 15 latka

tez sie zastanawiam.... rodzicow to sie wyrzuca jak sie ma 15 lat i szykuje sie dzika impreza po ktorej wszyscy beda rzygac :P

A tak " na doroslo" to co oni przeszkadzaja? W butelke grac nie bedziecie chyba...

[Wroclovianka]

Napisane przez biala9991

A co??? Płacę normalnie jak wszyscy za mieszkanie i także wymagam!!!Ciężko choć raz coś zrobić z dobrego serca...

Płacisz całość za mieszkanie? Nie - jak rozumiem - tylko się dokładasz. Więc sobie co najwyżej możesz rządzić w swoim pokoiku - wolność Tomku w swoim domku.

[Lexie]

Rany, też uległam złudzeniu, że to pisze gimnazjalistka, której rodzice psują imprezę

Dorosła jesteś, to powinnaś chyba wiedzieć, że najpierw się ustala z rodziną, domownikami itp, a dopiero później z gośćmi... Sama jesteś sobie winna, że nie umiałaś sensownie zorganizować imprezy. Przenieście ją do kogoś innego po prostu, znajomi też mieszkają z rodzicami?

[Hortencja]

Rodzice, dwóch braci, ty mąż i dziecko- a mieszkanie małe tak ?Chyba jednak cię fantazja poniosła na koniec opowieści bo mi też wyglądasz na 15stkę
Co do sedna sprawy- Sylwester pojutrze, także trochę za późno na organizowanie całej rodzinie substytutów dla pozostania w domu, jeśli nie chcą nigdzie iść (a mają do tego święte prawo) to ich nie wygonisz na siłę.. chyba ?


A goście już zaproszeni ?

[fossa]

tez myslalam ze to pisze 16latka haha
zabawnie napisalas o braciach trzeba ci to przyznac ...
przynajmniej sie posmialam

[Lady in Blue]

A co z dzieckiem?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Lady in Blue

A co z dzieckiem?

impreza dla znajomych z dziecmi

[SamSzef]

albo to jakaś prowokacja albo coś nie tak z autorką..
jeśli w wieku 23 lat, mając męża i dziecko, najważniejsze jest dla Ciebie to, że rodzice chcą zostać w sylwestra w domu przez co nie możesz zrobić swojej "imprezy", to nie wiem jakimi priorytetami kierujesz się w życiu...
też uległam złudzeniu, że masz naście lat i to bliżej 15stu niż 19stu..

nawet sposób w jaki piszesz, język, styl.. też bardziej do małolaty niż dorosłej kobiety.

Trzeba było najpierw porozmawiać z rodzicami i rodzeństwem, a nie planować.

[paula78]

Autorka zapewne strzelila focha

napisala ,że nadarzyła sie okazja ,czyli jaka ?znajomi nie dostali szlabanu od rodziców wiec moga przyjsc do niej ?czy jak ?


nie moge przestac sie śmiac

[Lady in Blue]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

impreza dla znajomych z dziecmi

No to taką imprezę można za dnia zorganizować a nie wieczorem

[eyo]

Napisane przez biala9991

Kurczę muszę się gdzieś wypisać,bo chyba oszaleje! Nigdy nie miałam udanego Sylwestra,a to się pokłóciłam z chłopakiem,a to impreza nie wypaliła,albo nie było kasy i trzeba było zostać w domu z rodziną.A teraz nadarzyła się okazja na spędzenie Sylwestra w domu z przyjaciółmi(u mnie w domu) i co...i jest problem,bowiem mieszkanie jest małe i chciałam się pozbyć rodziców oraz dwóch braci na tą jedną noc,a oni co...ojciec się nie udziela...rzucił coś,że może pojadą do jego brata,matka,że kategorycznie nie,bo ona chce odpocząć(przecież ma na to jeszcze dwa dni po sylwku) nie będzie się nikomu wpraszać,nie wyśpi się i przecież chłopacy nie mają gdzie jechać.Bo mnie krew zaleje!!!Dwa "dorosłe" barany ale oni nigdzie nie pójdą!!!Bo jeden bez kompa się nie roztaje,a drugi bez telewizora.Ja już tu wszystko rozplanowałam,a oni dla mnie choć raz nie mogą się poświęcić,dosyć że się czuję jak czarna owca rodziny,to oni coraz bardziej mi uświadamiają,że tak jest.Oki rozumiem jakby była małoletnia ale mam 23lata...baaaaa nawet mam swoją rodzinę...męża i dziecko i chcieliśmy razem z innymi rodzicami i dziećmi wyprawić mini przyjęcie i dla dzieci i dla dorosłych,a oni tego nie rozumieją!!!KOCHANA RODZINKA!

też byłam przekonana, ze masz 15 lat...


ale powiem ci tyle : jesteś niedojrzała i nierozsądna a to, że ci się sylwester z roku na rok sypie to patrząc po tym poście - Twoja wina

rodzine masz najzupełnie normalną i żal mi po prostu twoich rodziców, że maja cie na głowie... przykro mi ale weź przyjmij do wiadomości, że może kogoś nic nie obchodzi twojej przyjęcie ale za to właśnie ma ochotę odpocząć jak normalny człowiek kiedy ma wolne.. nie każdego kręcą wypady i imprezy i tyle.


Nie wyobrażam sobie w ogóle tego, że 23 letnia osoba z rodziną może mieć pretensje do rodziców o to, że jej chaty wolnej na imprezkę nie chcą zostawić omg po prostu

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Lady in Blue

No to taką imprezę można za dnia zorganizować a nie wieczorem

pewnie chcieli dzieciaki polozyc spac jak sie zmecza i hulaj dusza

[Hultaj]

a nie możesz tego zorganizowac tak, żeby wszyscy w imprezie uczestniczyli?

a 2, mieszkacie w małym mieszkaniu w 7 osób, masz pretensje, że 4 z nich nie chcą symbolicznie pójść do kina na 3 seanse z rzędu.
Po to się ma do dom, gdy się go ma, by nie musiec go opuszczać z powodu imprezy czy to małolaty, czy to dorosłej już córki, bez urazy, ale niektorzy po prostu chcą polezeć przed tv w pizamach, a nie udawać, że im swietnie u ciotki Lusi.

[Composure]

Napisane przez BigGirlsDontCry2

Zdecyduj się masz chłopaka czy męża ??

Kiedyś chłopaka, teraz męża, tak trudno zrozumieć?

A co do Autorki i "problemu" to nie wyróżnię się niczym, jeśli napiszę, że też myślałam, że to jakaś nastolatka.
A pomijając już to, to nie rozumiem, jak można być tak nieodpowiedzialnym w tym wieku. Planujesz sylwestra, podejrzewam - chociaż o tym akurat nie piszesz - że znajomych już zaprosiłaś, skoro tak bardzo złościsz się, że rodzina nie chce na Twoje zawołanie wybyć z domu... Złościsz się, chociaż z Twojej winy cała ta sytuacja, bo nawet nie potrafiłaś wszystkiego dobrze zorganizować. I szczerze? Współczuję Twojej rodzinie życia z Taką Kobietą.

[Hultaj]

no priorytety to raczej widać, jakie były , jak sie ma lat 23, męża, dziecko, w małym mieszkaniu siedzi się z rodzicami i dwójką dorosłych braci... I jeszcze strzela się fochy, ze się płaci to wymaga. Ja rozumiem, że autorko dokładałaś się do książeczki mieszkaniowej 20 lat temu czy w spółdzielni o przydział stałaś...

Jestescie razem, to nie jesteście tylko samodzielną rodzina, ale dużą i wspólną, , i jeśli chcesz urzadzać przyjęcia, to musisz uwzględniać to, że razem ze swoimi rodzicami i bracmi. I teoretycznie w czym problem, bo rozumiem, że w tym, że oni nie zechcą uczestniczyć (no a metraż ogólnie niewielki) , a nie w tym, że nie dośc godni sa, by z Twoimi kolegami się wódki z sokiem napić.