Iść czy nie iść?

[Malwens]

Może pomyślicie że to głupie i nieważne ale zbliża się moja studniówka, pytałam trzech facetów czy się ze mną wybiorą, sama na bank nie pójdę, ale wszyscy odmówili, nawet kuzyn nie chce ze mną iść. Co mam dalej zrobić? Sama nie pójdę bo stracę kasę a cały wieczór przesiedzę sama. Dobrze że nie kupiłam sukni która mi się podobała bo straciłabym 1100 zł i nigdy bym jej nie włożyła…

[JOANNA16]

hmmm wątek powinien być na plotkowym




a jesli chodzi o studniówkę to, mysle ze samej isć to troszke głupio bo każdy bedzie z jakas osoba towarzyszącą wiec będą się bawić razem i wogole a Ty? bedziesz siedziała?

może porpoś jakiegoś kolegę nie wiem szukaj moze akurat że ktoś chetnie z Tobą pojdzie

[Ditto]

Ja byłam na studniówce sama i całkiem nieźle się bawiłam. Nie chciałam brać ze sobą żadnego przypadkowego chłopaka tylko po to, żeby iść z kimś, bo wtedy to by dpiero była strata pieniędzy. Zorientuj się czy wszystkie koleżanki przyprowadzą kogoś ze sobą. Na moją studniówkę nie tylko ja przyszłam bez pary i może dlatego nie siedziałam samotnie w kącie, tylko bawiłam się w gronie przyjaciół.
Pozdrawiam!

[k_rubia]

to najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy bardziej zależy Ci na zaoszczędzeniu kasy czy na dobrej zabawie.....przecież na tej "imprezie" nie bedziesz jednym jedynym singlem????? poza tym dlaczego miałabys przesiedziec sama ????? idziesz w miejsce gdzie wszystkich znasz, oni znaja Ciebie, jezeli chodzi o taniec...tu problem pojawia sie tylko przy pierwszym tańcu ale o ile pamietam moja studniówkę, to dziewczyny, które były same a nie "starczyło" już dla nich meskich singli tańczyły razem.potem jest juz wolna amerykanka bo wszyscy tancza ze wszystkimi. Poza tym, wolałabyś iśc z facetem z koniecznosci i nie daj Boze przesiedziec z bucem za taka kasę ?????????

[Clevland]

Jeżeli masz się źle czuć to po co iść na siłę. Studniówka to impreza tylko z nazwy, a czy fajna? W moim przypadku nic szczególnego.
Jeżeli do studniówki masz mieć doła bo masz iść sama, w jej trakcie nerwy bo siedzisz sama i nie masz się z kim bawić to sobie daruj.
To nie jest żaden obowiązek a imprez przed tobą co niemiara.
Tylko potem się nie obwiniaj że nie poszłaś a mogło być fajnie.

Jeżeli jednak dobrze się potrafisz bawić w towarzystwie bez faceta to jak najbardziej powinnaś iść.

[Malwens]

Coż ja mam dość specyficzną klasę. Mamy aż 10 parek klasowych a liczymy ogólnie osób 32. Niestety z tego co wiem, to wszyscy którzy zostali z kimś idą. A co do kumpli to w sumie nie mam żadnego którego bym mogła spytać czy ze mną pójdzie, nie utrzynuje kontaktów z ludzmi z podstawówki ani z gimnazjum. Grono moich znajomych ogranicza się do klasy i tych których już pytałam...

[kycia1]

Napisane przez Malwens

Może pomyślicie że to głupie i nieważne ale zbliża się moja studniówka, pytałam trzech facetów czy się ze mną wybiorą, sama na bank nie pójdę, ale wszyscy odmówili, nawet kuzyn nie chce ze mną iść. Co mam dalej zrobić? Sama nie pójdę bo stracę kasę a cały wieczór przesiedzę sama. Dobrze że nie kupiłam sukni która mi się podobała bo straciłabym 1100 zł i nigdy bym jej nie włożyła…

wiesz co Skarbie? ja Cie moze pociesze . otoz na swoja studniowke nie poszlam z facetem z ktorym bym chciala
-potencjalny kandydat na przyszlego TZ (wowczas , teraz juz TZ niestety nie mogl ze mna isc, bo go nie zaprosilam-wstydzilam sie
-byly chlopak (a co) - byl juz zajety hahaha-nowa dziewczyna
- mialam jeszcze kilku fajnych kolegow, ale nie chcialam wybierac wsrod nich , zeby nie poczulu przypadkiem ze ktoregos bardziej lubie, wiec unikajac klopotu-zrezygnowalam tez z nich
i takim sposbem poszla na SWOJA studniowke z chlopakiem ktory mnie ZAPROSIL ( z tej samej szkoly) i wiesz co? tanczylam z nim tylko Poloneza ! u wierz mi to byla najlepsza studniowka mojego zycia (bylam na 3 tak dla jasnosc ) a na pewno najlepsza bo Moja. na dodatek moja Droga kilka moich kolezanek ktore przyszly (taaaaaa) z facetami tez sie z nimi nie bawily bo jeden znalazl sobie na studniowce obiekt westechnien (oczywiscie czyjąs partnerke ) a drugi dolaczyl do grona siedzacych i pijacych przy stole. uwierz mi! ja sie czulam tak jakbym byla sama na tej studniowce tyle ze ktos po mnie przyjechal i zatanczyl poloneza! i przysiegam Ci! bylo the best!!!!

[blueania]

moim zdaniem powinnas pojsc na ta studniowke taka impreza jest tylko raz w zyciu wiec co Ci szkodzi ja poki co tez nie mam faceta bo nie jestem juz z TZ a kolega ktorego zaprosilam tez raczej ze mna nie pojdzie bo mu nie pasuje zamierzam zaprosic innego wazne zeby sie dobrze bawic i nawet jesli pojdziesz sama to napewno nie bedziesz zalowac bo nie Ty jedna bedziesz singlem tej nocy u mnie w klasie 4 osoby ida same juz lepiej isc samej niz z jakims nieznajomym typem ktory pojdzie sie upic lub wyrywac panienki

[Judyta~]

To na pewno zależy od Twojej klasy. W końcu znasz tych ludzi i wiesz, jacy będą - czy zostawią samotną dziewczynę samą czy wciągną do zabawy.
U mnie na studniówce było akurat tak, że wszyscy tańczyli tylko ze swoimi parnerkami, nie prosząc nikogo innego, nawet koleżanek .
dziewczyna, która jako jedyna w mojej klasie przyszła bez partnera, przesiedziała sama przy stoliku do północy i poszła do domu, niestety.

Ja sama znalazłam właściwego partnera (przez koleżankę, swojego wymarzonego nie zaprosiłam, bo wiedziałam, że nie będzie mógł przyjechać - daleko mieszkał, a jednemu chłopakowi odmówiłam. Potem zaczęło się gorączkowe poszukiwanie) dopiero 2 tygodnie przed studniówką, więc wszystko przed Tobą.
Najważniejsze, żeby był to ktoś kogo lubisz, bo pójście z kimś bez przekonania, jest bez sensu

[myShaczeQ]

pocieszaj sie mysla, ze ZAWSZE MOZESZ STAMTAD WYJSC lepiej wyjsc w polowie jak okaze sie nudno niz siedziec w domu, kiedy okaze sie ze zabawa byla przednia a powiedza Ci o tym kolezanki singielki

PS pokaz sukienke !

[Canilette]

Miałam kiedys podobny kłopot, nie miałam z kim iść i poszłąm z nieznanym mi chłopem. Załatwiła mi go moja przyjaciółka bo z mojego otoczenia sami pozajmowani a jak wolni to marudzili i się wstydzili (to dopiero buce! nie wspomóc koleżanki w potrzebie!! ). Zatem poszłam z nim, wbrew pozorom bawiłam się z nim świetnie, to był chłopak z klasą! Takiej zabawy jeszcze nie miałam. Czułam się najważniejsza bo ciągle był przy mnie i się mną zajmował (a tu coś podał, zażartował, powygłupiał się). Był apropo starszy o 5 lat ale nie było tego wcale czuć
Także moje doświadczenie z obcym było baaardzo pozytywne wspominam ten dzień do dziś Ale czy sama studniówka to vyło dla mnie coś najważniejszego i jedynego w życiu? Raczej nie. Po prostu duża impreza w gronie znajomych (dużym gronie) no i zabawa ze światnym partnerem
Także nie poddawaj się, rozpytaj koleżanki, znajomych a nóż widelec się uda. Najlepiej jak pogadasz z tym kolesiem wcześniej

Zyczę powodzenia

[Gonia1]

Ech, rozumiem Cię Miałam podobną sytuację kilka lat temu: nie miałam z kim iść, a wszystkie koleżanki, które poszły na studniówkę, poszły z kimś. Z tym że ja miałam jeszcze bardziej "przerąbane", bo chodziłam do klasy żeńskiej (bo 2 chłopaków na 30 dziewczyn nie ma co liczyć ). W końcu poszłam z chłopakiem z klasy równoległej, którego słabo znałam. Było beznadziejnie Ale za to fajnie bawiłam się z niektórymi kolegami moich koleżanek. W sumie studniówki nie wspominam ani dobrze, ani źle. Ale poloneza nie tańczyłam właśnie przez brak faceta, ale nie żałuję: po co mi dodatkowy stres podczas imprezy?

[Pomadka]

Przesuwam na Plotkowe.

[trine_k]

Ja bym się nie zastanawiała, tylko poszła!! Ja też poszłam sama i dzięki temu jestem już prawie 3 lata z moim chłopakiem. Też przyszedł sam
Poza tym przecież wszyscy tam razem sie bawią..ja potańczylam sobie z panem od wf-u i było fajnie

[Biała Dama]

idź koniecznie... a w kieckę zawsze warto zainwestować (można ją założyć na wesele lub bal sylwestrowy, karnawałowy itp.)

[ahinsa]

Ja poznałam na studniówce swoja pierwszą wielka miłość
A iśc mi sie nie chciałooo, straaasznie
Na kiecke wydałam tylko 150 złotych... a i tak oczarowałam K.

[cinkapooh]

Kochana, czy pójście z facetem wydaje Ci się lepsze niż jakbyś miała iśc sama?
chcesz kogoś zaprosić, zaprosisz on sie upije, Tobie będzie za niego wstyd i też zmarnujesz kase na niego.

On będzie siedział, bo nie będzie mu się podobać muzyka i też znizczy Ci studniówkę.
On zarwie inną dziewczyne, bo nie będzie miał wobec Ciebie żadnych zobowiązań i Tobie będzie łyso...

Sama mialam studniowke i b. duzo dziewczyn było samych i bawily sie do końca i w dodatku świetnie, były same dla siebie, same się kontrolowały, na nikogo nie zwracały uwagi i bawiły się z 15 facetami (czytaj bawiły jako tańczyły i się śmiały) a nie z tym jednym, z którym niby by przyszły.

Jak zrezygnujesz ze studniówki to będziesz tego żałować.. to jest jedna z fajniejszych imprez, a Ciebie ona ominie.

Minie Cię wejście na sale w pieknej balowej sukni, pięknej fryzurze- niecodziennej, makijarzu, bawienie sie do rana ze znajomymi...

nie rezygnuj... naprawe NIE WARTO
i zainwestuj w sukienke

[novakia]

ja byłam z osobą tow. i bardzo żałuje. to jest ostatnia impreza szkolna-klasowa i na co Ci targac z sobą kogos? odpowiadac za niego?