|
|||||||
| Notka |
|
| Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5
|
laser a pieprzyki
witam . chodzi o to ze chcialabym usunąc pieprzyki ktore mam na twarzy jest ich okolo 14 ale chcialabym usunąc chociaz 4 ktore sa duze i wypukle... i tu wlasnie mam problem ... zalezy mi na usunieciu laserowym ale boje sie ze bede miec blizne itd .. prosze was o porady .... czy ktos z was mial usuwany pieprzyk wlasnie ta metoda... czy macie blizny???
a przedewszytskim bede bardzo wdzieczna jesli opisze mi ktos jak WYGLODA ZABIEG ZE SZCZEGOLAMI.. poniewaz oglodalam filmiki na youtube sam zabieg laserowania..... bardzo prosze o dokladny opis zabiegu im wiecej szczegolow tym lepiej.. po ilu dniach mozna uzywac podklad???? jak wyglodaja etapy gojenia??? bardzo prosze o odpowiedzi |
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 24
|
Dot.: laser a pieprzyki
Miałam usuwane pieprzyki laserem jakieś 4 lata temu w Prywatnej Klinice Plastycznej. Jeśli chodzi o sam zabieg to jest całkowiceie bezbolesny, poczujesz jedynie małe jakby uszczypnięcie, zabieg trwa w zależności ile pieprzyków masz usuwanych, ja miałam 2 i trwało to 5-10 min
po pieprzyku zostaje ranka dokładnie wielkości pieprzyka którą zaklejają zwykłym plastrem. Po zabiegu 2 razy dziennie musisz zmieniać te plastry i smarować maściami na blizny, ja miałam 2-wie, jedną używałam jako pierwszą na samą ranę, a potem jak ranka się zagoiła i zszedł strupek używałam 2giej na szybkie wygojenie się blizny, oczywiście zostają małe ślady ale są praktycznie niewidoczne.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 789
|
Dot.: laser a pieprzyki
hej ja rowniez mialam usuwanie pieprzykow - dzisiaj hehe
bardzo sie balam, zwlaszcza gdy zobaczylam ze hirurg-onkolog ktory mial mi robic zabieg wyjmuje skalpel a bylam przekonana ze to bedzie samym laserem. mi najpierw odcinal te wystajace czesci nozykiem a potem przypadal laserem. mialam 4 pieprzyki do usuniecia i w sumie trwalo to z 20 minut razem ze znieczuleniem, zaklejeniem plasterkam itd czyli bardzo krotko. Szczerze Ci powiem ze naprawde nie ma się czego bac, ja bardzo panikowalam ale lekarz byl miły, znieczulenie tylko troszke zaszczypalo jak to igła, a pozniej juz nic nie czulam co do blizny to jeszcze nie wiem bo dopiero dzis mialam robiony zabieg ale jak odkleilam plasterek to widze ze ranka jest niwielka - wielksci pieprzyka i nawet jak juz znieczulenie przestalo dzialac to nic nie boli. zreszta uwazam ze lepsza mala bala blamka (blizna) niz duzy wystajacy pieprzyk co do ktorego zawszejest niebezpieczenstwo ze moze urosnac, zrakowiec itd powodzenia i nie boj sie. w razie pytan odpowiem an prv
__________________
Szafa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=657721 |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: laser a pieprzyki
witam,
a ile kosztuje usunięcie pieprzyka?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.





po pieprzyku zostaje ranka dokładnie wielkości pieprzyka którą zaklejają zwykłym plastrem. Po zabiegu 2 razy dziennie musisz zmieniać te plastry i smarować maściami na blizny, ja miałam 2-wie, jedną używałam jako pierwszą na samą ranę, a potem jak ranka się zagoiła i zszedł strupek używałam 2giej na szybkie wygojenie się blizny, oczywiście zostają małe ślady ale są praktycznie niewidoczne.
bardzo sie balam, zwlaszcza gdy zobaczylam ze hirurg-onkolog ktory mial mi robic zabieg wyjmuje skalpel a bylam przekonana ze to bedzie samym laserem. mi najpierw odcinal te wystajace czesci nozykiem a potem przypadal laserem. mialam 4 pieprzyki do usuniecia i w sumie trwalo to z 20 minut razem ze znieczuleniem, zaklejeniem plasterkam itd czyli bardzo krotko. Szczerze Ci powiem ze naprawde nie ma się czego bac, ja bardzo panikowalam ale lekarz byl miły, znieczulenie tylko troszke zaszczypalo jak to igła, a pozniej juz nic nie czulam
