|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
"Boję się" swojej figury
Witam. Specjalnie założyłam konto na wizażu by o tym napisać. Otóż mam 16,5 roku i rok temu dzięki przemyślanemu odchudzaniu schudłam 6 kg. Jestem teraz szczupła, ale dalej nie lubię swojego wyglądu. Ciągle ćwiczę i ćwiczę, ale to nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Moją bolączką jest brzuch. Czasami jest płaski jak jestem na czczo, a potem tragiczny. Najgorsze jest to, że mam małe piersi (w wieku 14 lat miałam jak na swój wiek duże, ale potem schudłam). Właściwie rozmiar 70a, ale noszę push up, żeby lepiej wyglądać. Jest to dla mnie bardzo przykre, ale nie chcę żeby ludzie wiedzieli, że mam brzuch większy od biustu. Poza tym jestem niska i po jedzeniu wyglądam jak w ciąży i jakbym nie miała talii. Bardzo martwię się, że nie urośnie mi biust. Moja mama aż do drugiej ciąży miała mały, ale bardzo różnimy się sylwetkami-- mam o wiele bardziej (paradoksalnie) kobiece kształty niż ona. No oczywiście oprócz piersi. Nie przeszkadzały by mi gdyby nie ten bęben (nie mam fałdek, robi się taki po posiłku). Wiem, że figura może mi się jeszcze zmienić, ale nie czy na lepsze? Chciałabym wysmukleć, mieć ładną talię, biust. I nie wstydzić się swojego wyglądu. Dodam, że dręczę się i dołuje z tego powodu od bardzo dawna.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 298
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Dziewczyno jesteś jeszcze dzieckiem ! Dojrzewasz, Twoje ciało rozwija się - daj sobie spokój z dietami. Zdrowo się odżywiaj, dużo zdrowej aktywności fizycznej - nie katowania się na siłowni. Nie jedz słodyczy, chipsów i nie pij gazowanego a i brzuch zrobi się płaski.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Jestem tego samego zdania co koleżanka wyżej
![]() Ćwicz, bo to samo zdrowie, ale nie forsuj się za bardzo. Jeśli brzuch Ci rośnie po jedzeniu (też jestem drobna i tak miewam) - jedz często, ale małe porcje. I głowa do góry ![]() ![]()
__________________
Starzejący się mężczyźni zaczynają wyglądać jak Sean Connery. Problem starzejących się kobiet jest taki... że też zaczynają wyglądać jak Sean Connery. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Wiem,że jestem jeszcze bardzo młoda, ale chyba oczywiste, że nie czuję się dzieckiem. Chcę ładnie wyglądać, zwracać pozytywną uwagę. Ciężko jest powiedzieć sobie "teraz wyglądasz jak wyglądasz, bardzo się starasz, ale ładna będziesz za 5 lat"albo "rozwijasz się, nie odchudzaj się się jeszcze" jeśli większość twoich rówieśniczek jest szczupła, smukła i może nosić obcisłe sukienki (o tym marzę). Wiem, że przyjdzie jeszcze na to czas, ale właśnie idę do liceum i chcę się podobać chłopakom. Jak na razie żaden nie zwrócił na mnie uwagi, jak na moje biuściaste albo chudziutkie znajome. Napojów gazowanych nie piję, nie jem chipsów, ale niestety słodycze to moja słabość (udaje mi się je spalać). Kiedyś z ogromnym wysiłkiem je odstawiłam i zwiększyłam nabiał w diecie, ale brzuch dalej był wydęty niestety. Jem dużo owoców i myślę, że one to bardzo potęgują, ale nie mogę ich nie jeść. Dziękuję za odpowiedzi.
![]() Edytowane przez mollyanderson Czas edycji: 2011-08-25 o 08:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
skoro wiesz, ze po owocach masz bardziej wydety brzuch to zrezygnuj z nich. zamiast tego mozesz jesc np. marchewki. co do biustu- czy jestes pewna, ze nosisz sobry stanik? w tym wieku biust moze jeszcze urosnac, wiec sie nie przejmuj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Mi biust rósł do 20-stki, talże masz jeszcze czas. Nosisz dobrze dobrany stanik? Jeśli zły to rozlewa Ci biust na boki i tak zostaje, mi po znalezieniu dobrego rozmiaru biust urósł wizualnie, bo w końcu wszystko było ściągane do miseczki.
A odnośnie wzdęć po posiłkach - też tak mam i to obojętnie co zjem. Interniści mnie zbywają, że widocznie źle się odżywiam a dietetyk to mi taką dietę ułożył, że ciężko się tego trzymać (wg chińskich zasad 5 przemian - złe są posiłki kwaśne, surowe i zimne i wszystko z kurczakiem) ale nawet działało. Mogę polecić doprawianie posiłków odrobiną pieprzu+tymianek/majeranek na trawienie i ulgix wzdęcia.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies ![]() <3 Oriflame |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 676
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Jedz dużo błonnika - muesli, pełnoziarnisty chleb itp. Po jakimś czasie unormuje Ci się trawienie i nie będziesz mieć wzdęć (ten wypukły brzuch po jedzeniu na to wygląda). Od roku jem chleb własnej roboty i nie pamiętam, co to znaczy wydęty brzuch. Jestem szczupła i czasem też miałam takie zaburzenia. I pij dużo wody, najlepiej niegazowanej, zwłaszcza jak spożywasz dużo błonnika. A jeśli chcesz popracować nad brzuchem, spróbuj "6 Weidera". Ale trzeba ćwiczyć codziennie, a czas ćwiczeń ciągle się wydłuża. Więc jeśli zaczniesz "6", to nie przerywaj.
A jeśli chodzi o biust, to najlepiej poczekaj aż sam urośnie. Masz na to jeszcze czas. Możesz wykonywać ćwiczenia na wzmocnienie mięśni klatki piersiowej i pleców. Będziesz mieć ładniejszą postawę i biust też będzie wyglądał lepiej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Dobra, wiem, że się tutaj strasznie wymądrzamy jako "starsze i doświadczone", a przecież masz zupełną rację - nie jesteś dzieckiem. Rady w stylu "zajmij się nauką" są bez sensu, to zrozumiałe, że chcesz się podobać chłopakom, która z nas nie chce
![]() Moim zdaniem jeśli ćwiczysz to jest to bardzo dobra droga ![]() ![]() A6W może też być niezła. Jeśli masz wystarczająco dużo samozaparcia to polecam - sama ćwiczę. Co do biustu to akurat naprawdę może się jeszcze zmienić, a póki co dobrze dobierz stanik, wygooglój sobie brafitting żeby wiedzieć jak to zrobić. I nie bój się swojej figury - nie taki diabeł straszny ![]() A i jeszcze jedno - jeżeli facet zwraca uwagę na dziewczynę tylko dlatego, że jest chudziutka i biuściasta to pomyśl - po co Ci taki facet? ![]()
__________________
Starzejący się mężczyźni zaczynają wyglądać jak Sean Connery. Problem starzejących się kobiet jest taki... że też zaczynają wyglądać jak Sean Connery. ![]() Edytowane przez n a d i a Czas edycji: 2011-08-25 o 10:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 714
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
![]() Po pierwsze-to co robisz rób dla siebie nie aby się podobać. Ty masz się dobrze czuć. Zrezygnowałabym z nacisku pt. muszę schudnąć bo mam duży brzuch. Nikt nie jest idealny,również mam brzuszek i staram się nad nim pracować. Ćwicz,zrezygnuj ze słodkich napojów,słodyczy i lepiej się odżywaj. Zobacz jak Twój organizm reaguje na poszczególne jedzenie (np. ja po ostrym robię się wielka) i staraj się tego unikać. Tylko pamiętaj-nie przesadź. Jesteś jeszcze młoda i dojrzewasz. I sprawdź czy asz dobrze dobrany stanik.
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub. Nie subskrybuję wątków. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 676
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Przede wszystkim pamiętaj, żeby się racjonalnie odżywiać. Jedz wszystko, ale też z niczym nie przesadzaj. Jesteś w wieku dojrzewania, więc musisz dostarczyć organizmowi niezbędnych składników. Słodycze też musisz jeść, choćby dla pracy mózgu i aby mieć energię do ćwiczeń. I nie martw się, każda z nas ma kompleksy, których faceci nawet nie zauważają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
a6w robię już chyba po raz trzeci
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Pokój
Wiadomości: 305
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
mam ten sam problem co ty... tzn brzuch :/ tez mam duzy w poruwnaniu do reszty ciala ... waze 52 kg przy 165 cm wiec nie jest to duzo a brzuch mi starsznie wystaje... no tyle ze u mnie nie ma rego problemu ze bedzie wiekszy od piersi....
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 357
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
przede wszystkim zastanów się, czy w ogóle nosisz dobry stanik (świetny filmik o tym zrobiła joythedreamer z youtuee). Mół mały biust może nie spędzał mi snu z powiek, ale nigdy go nie lubiłam, tym bardziej bez stanika. Zawsze nosiłam rozmiar 75B, potem schudłam i zmieniłam na 75A. Nie mialam pojecia , ze powinnam nosić 65D!!! Zawsze wkurzało mnie to, że pod pachami mam takie wałeczki i każdy stanik je uwydatnia. Obecnie nie mam takiego problemu. Teraz wcale nie noszę bardzo grubych, wypchanych wkładkami staników, kupują najzwyklejsze usztywniane biustonosze. Choć w rzeczywistości moje piersi wcale nie urosły, to gdy mam na sobie odpowiednią bielizną wyglądają na znacznie większe, dzięki czemu optycznie wyszczupliła mi się talia.
__________________
Kosmetyki (The Body Shop, pędzle Hakuro, Catrice, L'oreal, Biochemia Urody, Pharmaceris) https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post45779882 Książki, filmy, Chodakowska: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45780161 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
ja sie praktycznie wcale nie uczylam, a do tego biegalam z jednych zajec dodatkowych na drugie, ale nigdy nie mialam podejscia "zeby sie chlopakom podobac". poczatek liceum to dobry czas, zeby w dobrym swietle sie zaprezentowac nauczycielom, zeby pozniej miec "latwiej".
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pyrland ;)
Wiadomości: 204
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Miałam kiedyś ten sam problem, tyle że biust zawsze miałam spory. Przyczyną wzdętego brzucha jest zła dieta. Dopiero w szkole średniej zaczęłam się tym interesować i jest już u mnie z tym o wiele lepiej.
Odstaw napoje gazowane, staraj sie nie pić zbyt wiele podczas posiłku (rób przerwy) i poczytaj o diecie rozdzielnej. Ta ostatnia mi pomogłą szczególnie. Powodzenia ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
__________________
The only way to get rid of a temptation is to yield to it Problem niektórych kobiet polega na tym,że ekscytują się byle czym,a potem biorą z tym ślub. Nie subskrybuję wątków. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Właśnie mnie samej chcę się najbardziej podobać. I podobam się sobie, kiedy się trochę umaluję, mam niewywalony brzuch i założę push up. Ale nawet wtedy zwracają na mnie uwagę tylko osoby dużo dużo starsze. Moje koleżanki mają powodzenie i to nie dzięki charakterom, ponieważ wcale nie są takie fajne. Wyśmiewają się z niedoskonałości innych i są mocno fałszywe. Mam kilka porządnych znajomych dziewczyn, ale one specjalnie nie dbają o siebie i też żaden chłopak nie zwraca na nie uwagi. Kolegów mamy może nie fenomenalnych, ale jest kilku całkiem do rzeczy, których bardzo lubię, a oni nie wiadomo dlaczego interesują się tymi złośliwymi, które mają naukę w nosie. Zastanawiam się więc czasem czy coś jest ze mną nie tak czy może z nimi. Przez mój bardzo mały biust nie mogę chodzić na basen, bo staniki w strojach kąpielowych mają normalne miseczki, a boję się, że spotkam kogoś znajomego. Nie martwiłabym się tym, gdyby nie mój brzuch, o którym wcześniej pisałam. A najgorsze jest to, że jestem uzależniona od słodyczy i ćwiczeń, a najbardziej od obsesyjnego myślenia o figurze. Wiem, że czytając to pomyślicie "nie masz większych problemów?" i będzie się wam to wydawać głupie i banalne, może nawet będziecie się śmiać. Ja po prostu zawsze czułam się gorsza. Teraz trochę bardziej doceniam siebie, ale nie swój wygląd. Wydaje mi się, że nie wyglądam dostatecznie dobrze, a to przecież w dzisiejszych czasach jest jak myślę bardzo ważne. Uwierzcie, że nie jestem płytka i nie chcę być jak jakaś lala, koło której wszyscy skaczą, ale chcę się czuć ładna i nie gorsza od innych.
Edytowane przez mollyanderson Czas edycji: 2011-08-26 o 08:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
Wiem, że na mojej figurze świat się nie koncentruje, ale z moim ciałem przebywam 24 godziny na dobę i chciałabym się w nim dobrze czuć. Nie pozwala mi na to świadomość, że wyglądam jak to wielokrotnie słyszałam o innych przypominających mnie dziewczynach jak "zaprzeczenie kobiecości". Jestem zdołowana bo codziennie bardzo dużo ćwiczę, a efekty są mierne. Dziewczyny w moim wieku przeważnie nie mają problemów z figurą jeśli się nie objadają. I po prostu źle się czuję w towarzystwie moich koleżanek, które praktycznie nic nie robią dla swoich figur, ubierają to co chcą i podobają się chłopakom (również tym starszym 18-20paro letnim). Z nauką nie mam żadnych problemów i nie zamierzam jej zaniedbywać. Ale bez względu na to co robię, ciągle myślę, jaka jestem żałosna i niepociągająca. Nie muszę wyglądać jak miss i wcale tego nie chcę, tylko jakkolwiek głupio to brzmi- mieć biust większy od brzucha, bo resztę jeszcze potrafię akceptować. To nie jest drobna niedoskonałość i boję się, że jeśli to się nie zmieni to zawsze będę czuła się gorsza, bo w środowisku nastolatków takie rzeczy często się wyśmiewa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Boję się" swojej figury
dziewczyny znowu do was piszę
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.