|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Trytytka
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4
|
![]() Zaręczyny
Dziewczyny,
jestem w związku od czasów gimnazjum czyli ponad 10 lat. Mieszkamy razem od 2 lat i ja zaczynam poważniej myśleć o zaręczynach, jako kolejnym etapie naszego związku. Źle się czuję nazywana ciągle DZIEWCZYNĄ. Wydaje mi się, że odkąd razem mieszkamy jesteśmy jakby rodziną..ale nadal jestem przedstawiana jako dziewczyna, bo przecież jesteśmy za młodzi (na szczęście) na nazywanie się konkubinatem. Oprócz tego zazdroszcze tym wszystkim koleżankom, które po krótszych związkach są narzeczonymi, żonami... Wydaje mi się, że bylabym poważniej traktowana w jego rodzinie jako narzeczona. Dlaczego mi się nie oświadcza? Ponieważ dopiero kończymy studia, wychodzimy na swoje i nie stać nas na ślub, a dla niego oświadczyny= planowanie ślubu na za rok, max 2... Co mam robić? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Zaręczyny
Może porozmawiać? Jesteś z facetem 10 lat i nie rozmawialiście o swoich planach, oczekiwaniach? Nikt na forum nie powie Ci co on myśli, to on wie najlepiej.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Zaręczyny
Niezależność finansowa w momencie zakładania rodziny powinna być kluczowa ale nie musicie przecież organizować wesela na 200 osób z poprawinami i noclegiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Trytytka
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zaręczyny
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
Tak, jesteśmy razem 10 lat i rozmawiamy. Być może nieodpowiednio dobrałam słowa do opisania problemu. Co chwila jestem zapewniana, że to ze mną chce spędzić resztę życia ale jednocześnie jestem też sprowadzana na ziemię słowami, że nie będzie oświadczyn dopóki nie będzie pieniędzy na spore wesele. W jego rodzinie utarło się, że wesela muszą być duże, z pompą i że sam sakrament jest dla nowożeńców ale już pozostałe "atrakcje" na zasadzie "zastaw się, a postaw się"... Wyniósł to z domu, jest przekonany, że tak trzeba chociaż na codzień nie żyje, nie zachowuje się tak, jak inni by tego od niego oczekiwali- tzn. nie przejmuje się opinią ludzi... Co do mnie to moi rodzice mieli huczne wesele, ale co z tego...nie są już razem... Ja wierzę, że z nami tak nie będzie mimo, że jesteśmy z rozbitych rodzin i co za tym idzie uważam, że wydawanie ogromnej sumy na wesele nie jest potrzebne. Zresztą jego rodzina jest większa niż moja, co nie zmienia faktu, że zapewne wesele i tak musiałoby być na ok 200 osób. Bardziej zastanawiam się, jak go przekonać, że wesele nie musi być takie drogie i duże... z tym, że sama przyszła teściowa nie pozwoli na mały ślub, bo ma mnóstwo znajomych...których przecież wypada zaprosić, bo oni ją zapraszali na wesela swoich dzieci... I nurtuje mnie najbardziej ta jedna rzecz. Chcę być narzeczoną. Nie na pokaz przed koleżankami. Dla poczucia wartości i ważności dla niego i jego rodziny. Uważam, że to już ten czas. On nie chce się oświadczyć ponieważ nasz ślub to raczej kwestia 3-4 lat, a nie tak, jak się utarło z zaręczynami na 1-2 lata przed ślubem... i uważa, w przeciwieństwie do mnie, że żenujące będzie, gdy po zaręczynach będą nas pytać o datę ślubu, a my nie podamy konkretnej w bliskiej przyszłości... Ogólnie rozumiemy się bez słów, dogadujemy się świetnie, jesteśmy sobie bliscy i mimo tylu lat nie jesteśmy sobą znudzeni. Tylko w tej ważnej kwestii nie możemy dojść do porozumienia... Mi się właśnie wydaje, że nie jest sprawą tych ludzi, kiedy będziemy brać ślub... czy może się myle i po tylu latach każdy już czeka na te nasze zaręczyny, które mają się równać szybkiemu ślubowi. Mam naciskać, czy zostawić to, tak jak jest? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zaręczyny
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Trytytka
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zaręczyny
Wiem, że jesteśmy konkubinatem odkąd mieszkamy razem. Ze względu na nasz wiek i brak potomstwa nikt nie używa tego określenia...ale zdaje sobie sprawę z tego, że konkubinatem jak najbardziej jesteśmy.
Wiem, że on chce się oświadczyć. Jesteśmy w takiej sytuacji, że mimo normalnych zarobków mamy też wydatki. O wszystko musimy dbać sami więc i tych pieniędzy nie jest za wiele. Jak wspomniałam nadal studiujemy, to też kosztuje. Pieniądze, to okropny przeciwnik planów ludzkich. On chce mi się oświadczyć. Wiem, że zaczął oszczędzać, chociaż nie powiedział mi tego wprost... Jak pisałam...on ma większą rodzinę od mojej więc nie mogę mu powiedzieć, chce wesele na 100 osób... bo te 50 to ja spokojnie uzbieram, a on będzie się musiał zastanawiać kogo zaprosić, a kogo nie. Problem polega na tym, że on mi mówi, że oświadczy mi się, jak będzie go stać na wesele... A ja chcę być narzeczoną już teraz, nawet przez te 3-4 lata do ślubu. Czy moje podejście nie jest egoistyczne? Czy to źle, że chce być nazywana narzeczoną, a nie dziewczyną/konkubiną? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Zaręczyny
Możesz sobie chcieć, tylko umiej logicznie uzasadnić swoje stanowisko. On ma mocne argumenty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Zaręczyny
Moj slub byl po ponad 5 lat od zareczyn
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Zaręczyny
Zabawna sprawa, mój Mężczyzna nadal mi się nie oświadczył, pomimo że mamy już wyznaczony termin ślubu kościelnego i wybrane obrączki u jubilera ;-)
I mimo że niekiedy mam ochotę pójść do jakiegoś salonu i sama sobie kupić pierścionek (żeby potem miał mi co dawać...), to zdaję sobie sprawę z sytuacji, jaka w naszym wypadku zaistniała. Nie planowaliśmy tak szybko ślubu, ale ze względów czysto finansowych okazało się, że najodpowiedniejszym krokiem było pobranie się jeszcze w tym roku (wspólne rozliczanie podatków) i... tak wyszło ![]() Inna sprawa, że my nigdy nie chcieliśmy wesela - ot, urządzamy przyjęcie poślubne dla 20-25 gości z najbliższej rodziny. Dlatego też temat zaręczyn jakoś nam przeszedł koło nosa, bo jest już lipiec, a w grudniu Wielki Dzień ![]() I uprzedzając wszelkie pytania: tak, mój Chłopak kiedyś mi się oświadczy. I na pewno zrobi to przed ślubem. Edytowane przez Syllova Czas edycji: 2016-07-14 o 16:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Zaręczyny
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 754
|
Dot.: Zaręczyny
Cytat:
Pewnie nigdy bym sie nie doczekała ![]() I też dogadywaliśmy się bez słów. Ale co z tego, jeśli macie tak odmienne zdanie jeśli chodzi o małżeństwo? Cytat:
Cytat:
czemu teściowa wam nie da kasy? Nie zapłaci za tych swoich znajomych? Moi rodzice nie zapraszają na nasze wesele swoich znajomych, a rodzice tż tylko jedych, ale to zarazem rodzice naszego kolegi, więc wszytko ok. Cytat:
Uważam podobnie jak Twój tż, że po zaręczynach powinniście wiedzieć kiedy ten ślub. I ma on rację, że ludzie powinni zaręczać się w momencie, kiedy ten ślub rzeczywiście planują.. a nie z kaprysu jednej osoby. Cytat:
pisałam już wyżej, że skoro robicie ślub to nieważne czy z Twojej strony będzie 30 a od niego 70, a nie po połowie. Dziwi mnie podejście matki. Niech da mu kasę skoro chce z tego zrobić schadzkę dla znajomych. Dziwi mnie,że masz wciąż cierpliwość. Ja ją straciłam i w końcu postawiłam sprawę jasno. Gdyby chciał być ze mną to zrobiłby wtedy wszystko, a pogodził się z tym rozstaniem. Zaraz po tym poznałam chłopaka, znamy się półtora roku, a od maja jesteśmy narzeczeństwem i za trzy miesiace bierzemy ślub. Nie musiałam nawet naciskać, ani nic wymuszać. To było szczere i wiedziałam od razu, że to ten. Mimo, że nie planowaliśmy od razu ślubu w tym roku to jakoś tak wyszło, stwierdziliśmy, że nie ma na co czekać. Trzeba działać bo lata uciekają i szkoda czasu na jakieś docieranie się. Kiedyś ludzie zaczynali docierać się po ślubach i jakoś żyją 30 lat w zgodnym małżeństwie. Cytat:
![]()
__________________
No matter how great the talent or efforts, some things just take time. You can't produce a baby in one month by making nine women pregnant. ![]() Warren Buffet Edytowane przez mtynai Czas edycji: 2016-07-18 o 16:00 |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Zaręczyny
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 40
|
Dot.: Zaręczyny
Hm, może niech mówi na Ciebie "Moja Kobieta" zamiast "Moja Dziewczyna"
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zaręczyny
Możesz sama mu się oświadczyć, czekać albo porozmawiać... Innych opcji raczej nie ma.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 9 591
|
Dot.: Zaręczyny
Właśnie ja nie rozumiem tego podejścia ludzi, że oszczędza się przez X lat na ślub albo zapożycza gdzieś... Zresztą mój narzeczony chciał zrobić tak samo, oświadczyć mi się za kilka lat, wziąć ślub za kolejne z 5, co dla mnie jest bez sensu. I oczywiście wielkie wesele, bo taka tradycja, tak było w rodzinie. W ogóle bez sensu jest dla mnie wydawanie ogromnej kasy na imprezę trwającą 1 noc, kiedy ja sama nie lubię takich rzeczy i mi to nawet nie sprawi przyjemności, a ślub ma być dla nas
![]() ![]() Także porozmawiaj po prostu z chłopakiem. I jeszcze kwestia tego, czy ty też chcesz dużego wesela, bo jeśli tak to może rzeczywiście lepiej poczekać ![]() Co do zaręczyn, to różnie ludzie robią, generalnie czeka się 1-2 lat do ślubu, ale mam także znajomych, którzy już 4-5 lat są narzeczeństwem, a nadal nie planują ślubu w przyszłości. Więc i tak można, chociaż dla mnie jakoś to "narzeczeństwo" by chyba wtedy straciło troszkę na znaczeniu... Co innego wiedzieć, że za rok będę już żoną, a co innego czekać i czekać, tak jak przedtem na pierścionek. Aż chce się napisać - "ważne że oboje wiecie, że chcecie być ze sobą zawsze", ale wiem jak to jest, ten pierścionek to jednak taki symbol, takie zapewnienie na 10000%, że już na pewno... ![]() Edytowane przez Eunice9 Czas edycji: 2016-08-01 o 21:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Zaręczyny
A rozwazasz rozstanie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Zaręczyny
Ja bym postawiła sprawę jasno (i tak też zrobiłam). Zapytałam o przyszłość ze mną, wyjaśniłam, że zależy mi na kredycie na rozwój firmy, który będziemy mogli wziąć jako małżeństwo, bo sama nie mogę, wie też o mojej sytuacji zdrowotnej, gdzie muszę się pospieszyć z dziećmi, bo inaczej nie będę ich mieć, a i tak dalej (bo to mnie kierowało, inaczej nie potrzebowałabym ślubu). Przemyślał, dałam mu czas, oświadczył się, co nabrało też nowej rangi. I teraz oboje się cieszymy i nie jest to ślub "dla kredytu" tylko. Jesteś z.facetem 10 lat, powiedz mu jasno, czego oczekujesz i że powinien szanować twoje zdanie na temat dużego.wesela i tych innych pierdół.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Zaręczyny
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: Zaręczyny
U mnie dokładnie tak samo będzie i od kad byliśmy zareczeni to nikt nie pytał kiedy ślub... po prostu było wiadomo ze będzie 😊
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.