|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Giselle G.
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Współlokatorka i jej chłopak
Dziewczyny,
Mieszkam w 6-osobowym mieszkaniu studenckim z 5 dziewczynami. Jedną z nich raptem codziennie odwiedza chłopak co już wszystkich wyprowadza z równowagi. Dziewczyna ma pokój jednoosobowy jednak wydaje mi się, że mimo wszystko to nie daje jej przyzwolenia na ciągłe sprowadzanie osoby trzeciej do naszego mieszkania. Chłopak zazwyczaj przychodzi chwilę po tym jak ona wraca z domu i siedzi u nas do późnych godzin nocnych lub nocuje. W naszym mieszkaniu czuje się jak u siebie, co chwila potykamy się o jego buty zostawione na środku korytarza, grzebie po wszystkich szafkach (nawet jeśli któraś z nas była w kuchni nie zapytał się nawet gdzie co jest), co jakiś czas na mojej półce w lodówce stawia jakieś produkty spożywcze, jego donośny głos słychać we wszystkich pokojach. Zazwyczaj przychodząc nie potrafi nawet powiedzieć zwykłego "cześć". Często przesiadują w kuchni przez długi czas, przez co nikt nie może przygotować sobie nawet posiłku, bo wchodząc tam od razu się zamykają i nic nie mówią przez co czujesz sie niekomfortowo. Co myślicie o tej sytuacji? Macie jakieś rady? Nie chce wprowadzać złej atmosfery, ale naprawdę mam już tego dość.. ![]() Edytowane przez ggiskard Czas edycji: 2018-07-20 o 18:41 Powód: blad |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Pokój przez nią wynajmowany jest jej i nie możecie jej zabronić sprowadzania gości, ale...
kuchnia już jest wspólna. Możesz robić sobie posiłek, kiedy chcesz, i nie powinnaś się nimi przejmować. Jeśli chłopak tam nocuje i zużywa media, to ja bym pogadała o dorzucaniu się do rachunków. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
Np. czy mógłbyś stawiać buty gdzie indziej, bo się o nie potykam? To moja półka w lodówce, nie stawiaj na niej swojego żarcia. Przestań grzebać w naszych szafkach. Gadaj ciszej. itp. Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Rozmawiałaś z nią o tym?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Giselle G.
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Poruszaliśmy kwestie gości na ogólnym zebraniu i mówiła, że wszystko spoko. Później wyjechała na jakiś miesiąc, a jak wróciła wszystko zaczęło się od początku. Na dodatek dała mu swoje klucze od mieszkania i od czasu do czasu sam sobie do niego wchodził. Żadnej z nas nie uprzedziła o takiej sytuacji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
Na pierwszym roku trafiłam na bardzo otwartych współlokatorów (mieszkanie 7-osobowe) i normą było nocowanie znajomych nawet w pokojach dwuosobowych. W późniejszych na początku pytałam o kwestię nocowania, głównie ze względu na nierówną relację (córka właścicielki; osoby wynajmujące mieszkanie od właścicieli, a od których ja podnajmowałam pokój). I na ogół nie było problemu ani z gośćmi w ciągu dnia, ani z nocowaniem. W ostatnim mieszkaniu chłopak nocował u mnie raz w tygodniu, za to u współlokatora grupki znajomych przesiadywały godzinami przez trzy-cztery dni tygodniowo ![]() Jeżeli współlokatorka jest jedyną osobą, u którą regularnie ktoś odwiedza i chłopak może mieć zauważalny wpływ na zużycie mediów - to ewentualnie pogadajcie o dorzuceniu się do rachunków, jak wyżej ktoś zasugerował. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Giselle G.
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
U nas też nie ma z tym problemu, do innej koleżanki też co jakiś czas przyjeżdża chłopak i nocuje kilka dni. Nie mamy z nim problemów. Do mnie i innych lokatorek też często ktoś przychodzi. Ogólnie wszystko byłoby w porządku, gdyby jej chłopak tak się nie rządził w naszym mieszkaniu..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 319
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Ja dodatkowo musialam wysluchiwac nocnych jekow...jedynym wyjsciem jest zamieszkanie samodzielnie, albo z wlascicielem, ktory nie bedzie zgadzal sie na gosci. Przerobilam juz kilka mieszkan i zawsze jest taka sama sytuacja. Taki wiek...Jest mi z tym zle, ale poki co nie mam wyboru.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Musicie porozmawiać. Dziewczyna ma prawo zapraszać gości, ale pod warunkiem, że nie będą oni przeszkadzać innym lokatorom. Jeśli chłopak ciągle tam jest to może faktycznie niech się dorzuca do rachunków.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
![]() Albo chłopakowi zwrócić uwagę, żeby np. nie kładł na środku butów.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Za dużo chyba o tym myślisz. Skup się na innych rzeczach. Ta to już jest mieszkać w wieloosobowym mieszkaniu. Sama tak mieszkałam i trzeba niestety zaakceptować gości innych współlokatorów. Też nie raz i nie dwa przeszkadzało mi jak ktoś do kogoś przychodził itp. ale do mnie też przychodzili znajomi więc to działa w obie strony.
Jedyną radą jest nieprzejmowanie się. Jeśli potykasz się o jego buty -powiedz żeby kładł je w innym miejscu. Jeśli kolejny raz się potkniesz- przestaw je, kolejny raz- włóż je do szafki na buty/ gdziekolwiek, niech sobie poszuka. Po prostu działaj coś w tym kierunku. Co do przesiadywania w kuchni, wchodź kiedy masz ochotę i rób na co masz ochotę. Skoro koleżanka ma pokój jednoosobowy to nie rozumiem po co zamyka się w kuchni. Powiedz "Sorki umieram z głodu" i rób swoje. Kuchnia jest dla wszystkich więc nie musisz nic robić. Koleżanka może nie wie, że przeszkadzają CI w ten sposób. Ja też nie raz siedziałam w chłopakiem w kuchni bo mieszkałam w pokoju 3 os. i jak ktoś wchodził to było normalne i dla nas i dla reszty współlokatorów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Mnie coś takiego też irytuje.
Oczywiście, że każdego od czasu do czasu ktoś odwiedza, ale po pierwsze jeśli ktoś odwiedza ją każdego dnia a nawet ma klucze to nie są to odwiedziny. Ten chłopak u was pomieszkuje. I nie bardzo bym chciała, żeby mieszkała u mnie osoba, której nie znam i która nie dokłada się do rachunków. Pomijając, że standard życia w mieszkaniu dzielony zmniejsza się z każdą dodatkową osobą (kolejki do łazienki i w kuchni, dodatkowe sprzątanie, zużycie takich rzeczy jak środki czystości, papier toaletowy, hałas). Po drugie, najważniejszy powinien być komfort ludzi, którzy za mieszkanie w mieszkaniu studenckim płacą. Czyli jak ta dwójka przesiaduje w kuchni uniemożliwiając korzystanie z niej innym osobom to to jest naprawdę kiepskie. Sama jestem starsza, ale aktualnie wynajmuję mieszkanie z osobami pracującymi i do cholery mnie doprowadza jak dziewczyna, z którą mieszkam przesiaduje ze swoim chłopakiem w kuchni i na przykład oglądają tam, zamiast w jej pokoju, mecze. To duży hałas i nie mogę spać. Zanim ktoś mi zarzuci: jak najbardziej, mówiłam jej o tym. Albo jak on tu pomieszkuje i nawet cześć nie powie. Decydując się na mieszkanie tutaj, decydowałam się na mieszkanie z dwoma osobami, nie trzema. Ludzie dzielą się na tych, którzy potrafią się wczuć w sytuację innych i na egoistów, którym inni zwisają. Ci drudzy nie powinni dzielić mieszkań. Edytowane przez magdalena1357 Czas edycji: 2018-07-21 o 18:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 297
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Przesiadywanie u kogoś non stop to nie są "odwiedziny" a po prostu pomieszkiwanie. Nie dziwię się, że staje się to uciążliwe i irytujące dla pozostałych współlokatorów.
---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Wg mnie nie ma nic lepszego, niż porozmawianie. Dla niektórych nocowanie chłopaka jest zupełnie naturalne (np. dla mnie). Za takie nocowanie chłopaka na studiach pamiętam moja współlokatorka wypieprzyła mnie z mieszkania. Wcześniej w ogóle nic nie wskazywało, żeby jej cokolwiek przeszkadzało. Więc po 1sze - rozmowa, później jeśli coś komuś nie pasuje, można się elegancko i z klasą rozejść.
Skakanie sobie do gardeł w mieszkaniu jest słabe. Zawsze można coś wspólnie ustalić i się dogadać. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
Jeśli nagle zaczynasz zapraszać osobę, której pozostali współlokatorzy nie znają to dla mnie naturalne jest 1) przedstawienie tej osoby współlokatorom, 2) upewnienie się, że współlokatorom dodatkowa osoba w mieszkaniu nie przeszkadza, zwłaszcza jeśli chodzi o osobę, która nie tylko odwiedza, ale mieszka albo pomieszkuje i jest w mieszkaniu bez przerwy 3) sprawienie, żeby faktycznie ta osoba nie była problemem, czyli spędzanie czasu głównie w swoim pokoju, ograniczenie liczby odwiedzin, czyli raz on do ciebie, raz ty do niego. Większość osób nie zdecydowałaby się pewnie na zamieszkanie z osobami, których zupełnie nie zna i z którymi nigdy nie rozmawiała. Więc zmuszanie ich do tego poprzez wprowadzenie dodatkowej osoby do mieszkania jest słabe. Od pewnej liczby odwiedzin powinno się po prostu podjąć decyzję o oficjalnym zamieszkaniu razem. Edytowane przez magdalena1357 Czas edycji: 2018-07-22 o 10:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
To jest obcy chłopak, pod jej nieobecność wlazi do mieszkania. Skad pewność czy nie chodzi po Waszych pokojach? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 588
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Cytat:
Zgadzam się. Ja za czasów studenckich miałam podobną sytuację. Facet mojej współlokatorki od której podnajmowałam pokój też spędzał u nas coraz więcej czasu. Musiałam wysłuchiwać kłótnie na całe mieszkanie typu "trzeba było sobie nie szukać młodszej kochanki" ![]()
__________________
Work, but don't forget to live.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 769
|
Dot.: Współlokatorka i jej chłopak
Jeżeli Wam pięciu przeszkadza chłopak szóstej-zakomunikujcie jej,że nie zgadzacie się na jego pomieszkiwanie.W końcu dodatkowa osoba-niemal na stałe-to co innego niż gość.Nie czujecie się przez niego swobodnie,przekazanie mu kluczy do waszego wspólnego mieszkanie też jest przesadą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.