Próba swatki, która może być niezręczna

[mironix]

Witam Panie i Panów.
znalazłem się w dosyć niezręcznej sytuacji. Koleżanka z którą spotykam się od kilku miesięcy usilnie próbuje zapoznać mnie z jej dobrą znajomą. Jedna rzecz nie daje mi jednak spokoju, mianowicie poczucie żalu, że to nie ona jest osobą, z którą spróbowałem się związać. Nie zgraliśmy się w czasie. Początkowo ona chciała bliższej relacji, ja podchodziłem do tego na spokojnie. Z jej strony po prostu wygasło. Człowiek mądry po fakcie. W żaden sposób nie zamykam się na próbę nawiązywania nowych relacji, lecz tutaj mam sporę obiekcje. Chodzi oczywiście, że tlące się uczucia nie wygasną i potencjalnie wejdę w coś dziwnego. A może tak to właśnie miało wyglądać, żeby nieco odbić od wydawałoby się prostej drogi do szczęścia?

[MissScully]

Napisane przez mironix

Witam Panie i Panów.
znalazłem się w dosyć niezręcznej sytuacji. Koleżanka z którą spotykam się od kilku miesięcy usilnie próbuje zapoznać mnie z jej dobrą znajomą. Jedna rzecz nie daje mi jednak spokoju, mianowicie poczucie żalu, że to nie ona jest osobą, z którą spróbowałem się związać. Nie zgraliśmy się w czasie. Początkowo ona chciała bliższej relacji, ja podchodziłem do tego na spokojnie. Z jej strony po prostu wygasło. Człowiek mądry po fakcie. W żaden sposób nie zamykam się na próbę nawiązywania nowych relacji, lecz tutaj mam sporę obiekcje. Chodzi oczywiście, że tlące się uczucia nie wygasną i potencjalnie wejdę w coś dziwnego. A może tak to właśnie miało wyglądać, żeby nieco odbić od wydawałoby się prostej drogi do szczęścia?

A pytasz bo oczekujesz ze posiadamy i Ci powiemy że tak to miało wyglądać czy też ...właściwie to Ty sam nie wiesz o co Ci chodzi. Spróbuj skonkretyzować pytanie

[I am Rock]

Moim zdaniem przemawia przez ciebie żal za utraconą adoratorką.

W końcu, gdybyś był zainteresowany dziewczyną, to nie pozostałbyś obojętny na jej próby zacieśnienia relacji. Ale nie interesowało cię to, dziewczyna zrezygnowała, to czegoś ci brak?